Tematy: katarzyna woźniak koronawirus sanepid świeboczice
Mieszkańcy Świebodzic solidarnie zareagowali na karę administracyjną nałożoną przez świdnicki Sanepid na Katarzynę Woźniak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. W ciągu niecałych 24 godzin zebrali więcej niż niezbędne 10 tysięcy złotych potrzebnych na zapłacenie kary. Kara została zapłacona, a nadwyżka pieniędzy zasiliła konto ciężko chorej mieszkanki miasta.
Świdnicki sanepid ukarał Katarzynę Wójcik za rzekome nieprzestrzeganie obostrzeń sanitarnych podczas rozdawania maseczek mieszkańcom miasta. Pomimo tego, że ani kobieta, ani burmistrz nie zgodzili się z tą decyzją, kara miała rygor natychmiastowej wykonalności. Tu murem za urzędniczką stanęli mieszkańcy:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Było to cudowne, cudowne. Dostawałam esemesy, że wpłacił ktoś 600 zł, 1000 zł, 500 zł, 200 zł… nawet były takie sumy że złotówka czy 5 złotych. Ale dla mnie każda kwota się liczyła w tym momencie. I po prostu nie wierzyłyśmy, że to może się udać w tak krótkim czasie. – powiedziała w rozmowie z naszym reporterem Katarzyna Woźniak
REKLAMA
Zebrać udało się więcej niż wymagane 10 tysięcy złotych. Katarzyna Woźniak nie ma wątpliwości, że powinny one pomóc innym. Nie zamierza ich zatrzymać.
– Resztę, tak jak obiecałam, wpłaciłam na konto naszej mieszkanki Świebodzic, Marty Jasińskie, która jest instruktorem fitnesu. Jest teraz chora i potrzebuje pomocy.
Katarzyna Woźniak zapowiada odwołani od decyzji Sanepidu. Jeśli odwołanie zostanie uznane, odzyskane pieniądze wspomogą koszty leczenia osób tego potrzebujących.
Przypomnijmy. Tuż po