Tematy: boguszów-gorce kradzież policja
Za włamanie do samochodu, kradzież gotówki i roweru odpowie przed sądem 30-latek zatrzymany w Boguszowie-Gorcach. Mężczyzna po okradzeniu auta miał przez miesiąc ukrywać się w lesie. Teraz poczuł ulgę, że policjanci wpadli na jego trop.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci z Boguszowa-Gorc zatrzymali mężczyznę przy ulicy Głównej w miniony czwartek. 30-latkowi udowodniono włamanie do samochodu, do którego doszło w połowie lutego. Mężczyzna ukradł wówczas 1500 koron czeskich i 340 złotych. Dodatkowo, funkcjonariusze ustalili, że 30-latek ukradł w sierpniu ubiegłego roku wart 800 złotych rower.
Po zatrzymaniu mężczyzna przyznał policjantom, że po włamaniu do auta przez ponad miesiąc ukrywał się w lesie, a teraz, po zatrzymaniu, ulżyło mu. Miał nawet podziękować funkcjonariuszom za szybkie działanie.
30-latek przyznał się do popełnionych przestępstw i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.