– Nie planujemy i nie chcemy przymusowych szczepień – przyznał w czasie spotkania w Łagiewnikach Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dworczyk mówił o sukcesie Narodowego Programu Szczepień, choć przyznawał, że grupa zaszczepionych Polaków mogła by być większa.
Michał Dworczyk mówi o sukcesie Narodowego Programu Szczepień. Argumentuje, że w listopadzie ubiegłego roku tylko trzydzieści procent Polaków wyrażało chęć szczepienia. Dziś to blisko siedemdziesiąt procent, zdaniem ministra.
– Jeżeli chodzi o osoby dorosłe to mamy przynajmniej sześćdziesiąt procent zaszczepionych co najmniej pierwszą dawką. Zostaną za chwilę doszczepione, także będziemy mieli sześćdziesiąt procent dorosłych Polaków zaszczepionych – mówił dziś w Łagiewnikach Michał Dworczyk.
Koordynator Narodowego Programu Szczepień podkreślił, że w grupie największego ryzyka, czyli powyżej siedemdziesiątego roku życia zaszczepionych jest niemal osiemdziesiąt procent Polaków. Przyznał, że rząd chciałby, aby tych osób było więcej.
– Rzeczywistość jest taka, że dorośli Polacy nie są przyzwyczajeni do szczepień – dodał Dworczyk.
Minister przypomniał także, że osoby w pełni zaszczepione już dziś korzystają z pewnych przywilejów, chociażby są zwolnione z kwarantanny po powrocie z zagranicy.