Czterech pijanych kierowców zatrzymali w miniony weekend policjanci z Wałbrzycha. Dwóch z nich jechało elektrycznymi hulajnogami, a jazda nimi po alkoholu też jest niezgodna z prawem. Rekordzista miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie.
– Pierwszego z nietrzeźwych kierujących 7 maja około godziny 8:00 zatrzymali do kontroli drogowej w Wałbrzychu na ul. Pocztowej policjanci prewencji wałbrzyskiej komendy. 28-letni mieszkaniec naszego miasta podczas jazdy samochodem osobowym miał w wydychanym powietrzu 0,64 promila alkoholu. W trakcie wykonywanych przez mundurowych czynności mężczyzna utracił prawo jazdy – informuje wałbrzyska policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W niedzielę, w środku nocy, policjanci zauważyli na ulicy 11 Listopada w Wałbrzychu mężczyznę, który jechał na hulajnodze. Postanowili sprawdzić jego trzeźwość. Okazało się, że 24-latek miał 1,57 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna ostatecznie otrzymał mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych i do domu wrócił pieszo.
W niedzielę rano w ręce mundurowych wpadł 59-latek, który prowadził samochód mając 0,82 promila alkoholu w organizmie. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a jego sprawa trafiła do sądu.
– To nie był jednak koniec działań związanych ze zwalczeniem pijanych uczestników ruchu drogowego z wałbrzyskich ulic. Dzisiaj po północy funkcjonariusze ruchu drogowego skontrolowali stan trzeźwości kolejnego mężczyzny kierującego hulajnogą elektryczną. 30-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości. Miał 0,87 promila alkoholu w organizmie. Sprawca wykroczenia został ukarany mandatem karnym w kwocie 2,5 tysiąca złotych, a do domu wrócił pieszo – informuje wałbrzyska policja.