Dodano: 15 stycznia 2019 10:00
Mężczyzna kilka godzin leżał nieprzytomny w śniegu. Nocna akcja GOPR [FOTO]
Tematy: gopr
Pracowita noc ratowników Wałbrzysko-Kłodzkiej Grupy GOPR. W nocy podjęli akcję ratowania mężczyzny, który po upadku ze skał kilka godzin leżał nieprzytomny.
Około godziny 20 ratownicy podjęli telefoniczne zgłoszenie od mężczyzny, który twierdził, że podczas wędrówki po terenie Parku Gór Stołowych spadł ze skały. Według jego oceny kilka godzin leżał w śniegu nieprzytomny. Nie potrafił dokładnie określić swojego położenia.
W tym moencie kontakt z mężczyzną się urwał. Do akcji ruszyło 10 ratowników.
– Przeszukiwaliśmy teren z trzech stron. Warunki były skrajnie trudne. Nie tylko nie można było użyć quada, nie pozwalały nawet na narty turowe. Kopny śnieg trzeba było pokonywać piechotą – mówi Łukasz Pokorski, naczelnik Wałbrzysko-Kłodzkiej Grupy GOPR
Po około 3 godzinach od rozpoczęcia akcji mężczyznę odnaleziono w rejonie Skalnych grzybów. Leżał w śniegu z urazami głowy, nóg i bólem kręgosłupa. Na noszach dostarczono go do miejsca, gdzie mogła podjechać karetka.
Poszkodowanym okazał się być około trzydziestoletni mężczyzna.
– Był dobrze przygotowany do zimowej wędrówki w górach. Nie można tu mówić o zaniedbaniach. To był nieszczęśliwy wypadek – podkreśla Łukasz Pokorski.
Zobacz także
- Zamieszkaj w malowniczej Sierpnicy. Głuszyca oferuje działki na sprzedaż
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Ołomuniec – Perła Moraw zaprasza. To najpiękniejsze miasto w Republice Czeskiej
- Dwie kolizje na „górkach świebodzickich”. Rozbite auta na jednym z pasów ruchu
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Zostawili psy w rozgrzanym samochodzie. Interweniowała straż miejska
Najczęściej czytane
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Szczawno- Zdrój. Weekend majowy w uzdrowisku
- Bożków. Więzienie i grzywna dla właściciela podupadającego w ruinę zamku
- Wałbrzych. Znicze w miejscu tragedii. Bliscy i szkoła w żałobie