To specjalny koncert w związku z trwającym w Wałbrzychu rokiem kobiet. Gwiazdy młodego pokolenia pojawią się na scenie, która stanie na terenie byłej zajezdni przy Armii Krajowej. Koncert zaplanowano siedemnastego września.
– Koncert, który mam nadzieję po raz kolejny pokaże, że Wałbrzych jest miastem otwartym, że Wałbrzych jest miastem, które mówi odważnie o sprawach, które dotyczą wszystkich pokoleń, także tych najmłodszych. Postanowiliśmy, że tu w Wałbrzychu wystąpią trzy młode wokalistki. Inicjujemy w ten sposób nowy, miejmy nadzieję stały festiwal Girl Power – mówi Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha.
Wybrano artystki, które w swoich piosenkach nie boją się komentować obecnej rzeczywistości.
Koncert zaplanowano 17 września na terenie byłej zajezdni autobusowej przy ulicy Armii Krajowej, w miejscu, gdzie jeszcze kilka tygodni temu dział punkt szczepień drive-thru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– To miejsce proponujemy po raz pierwszy. Chcemy je przetestować i sprawdzić. To miejsce pełniło niedawno rolę punktu szczepień. Miejmy nadzieję, że będziemy się tu świetnie bawić, i że proponowane przez nas koncerty w ramach festiwalu, być może cyklicznego, będą przez mieszkańców dobrze odebrane – dodaje Bielawska.
Montowanie sceny rozpocznie się już szesnastego września.
– Ponad stumetrowa scena. Bardzo nowoczesne nagłośnienie i oświetlenie. Zapraszamy na genialny koncert. Gwiazdy są bardzo wymagające, ale my nie boimy się wyzwań – mówi Jarosław Buzarewicz, dyrektor Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury.
Plac po byłej zajezdni ma być także lokalizacją dogodną dla mieszkańców. To tutaj można dojechać autobusami z każdej części Wałbrzycha.
– Nie przyjeżdżajcie państwo samochodami. Wybierzcie autobus, przyjdźcie na piechotę. Zakładamy, że parę tysięcy osób tu się zmieści, więc nie ma możliwości by parkować tu auta. Spacer stąd na Piaskową Górę to trzy kilometry. Nie jest to wielka odległość, po koncercie będzie można wrócić – mówi Edward Szewczak, rzecznik prasowy wałbrzyskiego magistratu.