Pracodawcy pomagali w tworzeniu nowych przepisów dotyczących zmian w szkolnictwie technicznym i branżowym – zapewniała dziś w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Wałbrzychu Anna Zalewska. Minister Edukacji Narodowej była gościem Regionalnego Kongresu Zawodowego, na którym omawiano ubiegłoroczne zmiany w przepisach.
Anna Zalewska zapewniała, że pracodawcy brali czynny udział w tworzeniu nowych przepisów. Zmiany mają odpowiadać na zapotrzebowanie rynku. Pomocna ma być również współpraca ze spółkami Skarbu Państwa, które mają uczestniczyć w kształceniu zawodowym. Nowością będzie także stałe monitorowanie rynku pracy przez działający przy Ministerstwie Edukacji Narodowej Instytut Badań Edukacyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracodawcy będą mogli kontaktować się z wybranymi szkołami, by wspólnie z daną placówką decydować o tym, jakich pracowników w danym momencie czy za kilka lat będzie potrzebował lokalny rynek pracy.
Szefowa MEN przypomniała również, że subwencja na szkoły branżowe i techniczne będzie zależna od zapotrzebowania na zawody, w których dana placówka kształci. Szkoły uczące zawodów, których nauka wiąże się z wyższymi kosztami mogą liczyć na większe pieniądze.
Finansowo mogą zyskać także nauczyciele. Do ich pensji będą mogli dokładać się pracodawcy z regionu. Dodatkowo, przedsiębiorcy, zgodnie z ideą reformy, dostaną możliwość wyposażania szkół w sprzęt, którego obsługa jest niezbędna do pracy w danym zawodzie. W zamian firmy będą mogły liczyć na ulgi podatkowe.
Kongres w Wałbrzychu to piąte spotkanie tego typu w kraju. W sumie zaplanowano szesnaście dyskusji.