Dodano: 22 grudnia 2023 15:19

Maciej Awiżeń wojewodą dolnośląskim. Roman Szełemej na politycznym marginesie?

Premier Donald Tusk powołał na stanowisko wojewody dolnośląskiego Macieja Awiżenia – dotychczasowego starostę kłodzkiego.

Awiżeń od początku był wskazany przez dolnośląską Platformę Obywatelską na to stanowisko. Nieoficjalnie mówiło się, że nominację miał odebrać jeszcze w ubiegłym tygodniu. Niespodziewanie jednak swoją kandydaturę zgłosił, bezpośrednio premierowi, prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. We wtorek prezydent był w Warszawie i już wtedy część mediów pisała o tym, że na 99% procent zostanie wojewodą. Tak się jednak nie stało.

Według naszych nieoficjalnych informacji przeciw kandydaturze Romana Szełemeja była duża część polityków dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej. Wybór Awiżenia na stanowisko wojewody to kolejna porażka polityczna Szełemeja na Dolnym Śląsku. Przypomnijmy, że w 2021 roku przegrał wybory na szefa dolnośląskiej PO z Michałem Jarosem. Stało się tak także pomimo wsparcia Donalda Tuska, Grzegorza Schetyny czy Rafała Trzaskowskiego.

Nasi rozmówcy z PO uważają, że cała sytuacja dla Szełemeja to policzek i znak, że zostaje coraz dalej odsuwany na dolnośląski, polityczny margines.

Prezydentowi nie pomogły pochwalne teksty, jakie od kilku tygodni pojawiały się w Gazecie Wyborczej, nie pomogła osobista wizyta w Warszawie.

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy prezydent wielokrotnie zapewniał też mieszkańców, że będzie kontynuował pracę w Wałbrzychu, będzie też ubiegał się o reelekcję prezydencką. Jego osobiste starania o fotel wojewody kładą cień na szczerość tych deklaracji.