Tematy: dolny śląsk gospodarka koronawirus wałbrzych
Rząd przedłużył obowiązujące obostrzenia, dotyczące między innymi ograniczeń w przemieszczaniu się czy pracy sklepów do 19 kwietnia. Praca szkół została zawieszona o tydzień dłużej, aż do 3 maja pozostają zamknięte granice. Co czeka nas po świętach? Poszczególni przedstawiciele rządu zapowiadają łagodzenie restrykcji. Jak ma to wyglądać?
O stopniowym powrocie do funkcjonowania gospodarki już w czasie wczorajszej konferencji prasowej mówił premier Mateusz Morawiecki. Propozycje i plan mają pojawić się po świętach.
Wstępem do luzowania obostrzeń ma być wprowadzony nakaz zasłaniania ust i nosa, który będzie obowiązywał już od 16 kwietnia. Jak przekonywał dziś rzecznik Ministerstwa Zdrowia ma to związek z tym, że po 19 kwietnia, gdy część obostrzeń zostanie złagodzona na ulicach pojawi się więcej osób.
Politycy podkreślają, że gospodarka musi jak najszybciej wrócić do normalności, bo tego wymaga utrzymanie państwa czy chociażby służby zdrowia.
Jak ów powrót mógłby wyglądać? Jak informują dziennikarze RMF FM zmiany będą dotyczyć zwiększenia limitu osób, które mogą przebywać w danej placówce. Dziś to trzy osoby na jedną kasę. Prawdopodobnie od 20 kwietnia ilość osób dostosowana zostałaby do powierzchni sklepu.
Do pracy mają wrócić także zamknięte w tej chwili sklepy w galeriach handlowych, zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.
Jak informują dziennikarze rozgłośni, wszędzie ma obowiązywać zasada stosowania rękawiczek, zasłaniania twarzy i reguła stosowania co najmniej dwóch metrów odległości.
Ostateczne decyzje w kwestii wycofywania obostrzeń będą zależne od efektów walki z epidemią.