Lawina ofert pracy w wałbrzyskim szpitalu. Z placówki odchodzą medycy?

Internista, pediatra, anestezjolog, chirurg, pielęgniarki i pielęgniarze, a nawet koordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. To specjaliści, których szuka wałbrzyski szpital. Seria ogłoszeń pojawiła się na oficjalnej stronie internetowej placówki. To efekt fali odejść medyków z placówki? Z naszych informacji wynika, że z wypowiedzenie złożył między innymi jeden z najlepszych specjalistów w kraju od endoskopii. Natomiast wczoraj, po godzinie piętnastej był problem ze znalezieniem dyżurnego anestezjologa.

Pierwsze ogłoszenia z ofertami pracy pojawiły się na stronie szpitala 30 sierpnia. Dotyczyły lekarza do pracy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Ogłoszenia dotyczące kolejnych medyków zaczęły pojawiać się w kolejnych dniach i dotyczyły: lekarza kierującego SORem, specjalisty do  rekrutacji i szkoleń, pediatry, chirurga, internisty, anestezjologa, pielęgniarek i pielęgniarzy, salowych i opiekunów medycznych.

W sumie od poniedziałku Specjalistyczny Szpital imienia doktora Alfreda Sokołowskiego opublikował dziesięć ogłoszeń dotyczących ofert pracy.

O problemach kadrowych w szpitalu mówiło się już wcześniej. Do tej pory jednak udawało się zorganizować pracę szpitala. Z naszych informacji wynika, że wczoraj był problem ze znalezieniem anestezjologa na dyżur. Brak takiego lekarza może wpłynąć na pracę całego szpitala. Gdyby tak się stało, w takiej sytuacji, w razie nagłej potrzeby przeprowadzenia operacji z udziałem takiego lekarza byłby problem z jej organizacją.

Jak ustaliliśmy, wypowiedzenie złożył także doktor Artur Raiter z Zakładu Endoskopii Zabiegowej. To jeden z uznanych medyków w tej dziedzinie w kraju. O innowacyjnych zabiegach przeprowadzanych przez medyka pisaliśmy wielokrotnie na łamach Dziennika Wałbrzych.

Wcześniej z koordynowania pracy Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym zrezygnował doktor Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.

Odejścia to pokłosie zwolnienia Marioli Dudziak ze stanowiska dyrektor szpitala? Tego nie możemy jednoznacznie stwierdzić. Jednak po odwołaniu Dudziak z funkcji część medyków w rozmowach z nami przyznawała, że nie widzi możliwości kontynuowania swojej kariery w wałbrzyskiej placówce.