Tematy: kowalowa marcin raczyński mieroszów szkoła
Szkoła w Kowalowej jednak ocaleje? Wszystko na to wskazuje, ponieważ decyzję o likwidacji tej placówki negatywnie zaopiniował Dolnośląski Kurator Oświaty.
Jak tłumaczy kurator Roman Kowalczyk szkoła wymaga remontu, ale jest tam dość uczniów żeby zainwestować w ten obiekt:
– Myślimy, że jeśli są rodzice, którzy chcą posyłać swoje dzieci do szkoły to znaczy, że warto aby taka placówka została utrzymana – powiedział w wywiadzie udzielonym Radiu Wrocław
O utrzymanie placówki walczyli rodzice uczących się w niej dzieci i pracujący tam nauczyciele. Pomimo desperackich prób burmistrza dezawuowania protestu, głos rodziców wzmocniony przez media dotarł do Kuratora dolnośląskiego, który wydał jednoznacznie negatywną opinię w tej sprawie.
Decyzja ta z pewnością zaskoczyła burmistrza Mieroszowa Marcina Raczyńskiego, który nie czekając na decyzję kuratora już 24 godziny po przyjęciu przez Radę Gminy uchwały o likwidacji szkoły wysłał do rodziców informację w tej sprawie.
Raczyńskiemu przysługuje teraz odwołanie od decyzji kuratora do Minister Edukacji Narodowej, jednak nieoficjalnie mówi się, że to właśnie po sierpniowej interwencji minister Anny Zalewskiej burmistrz wygospodarował pieniądze na wyposażenie przeciwpożarowe szkoły, wskazane we raporcie Straży Pożarnej, co umożliwiło dopuszczenie szkoły do dalszego funkcjonowania. Czy ewentualne odwołanie będzie więc skuteczne? Czas pokaże.