Kulisy brutalnego ataku w szpitalu „Latawiec” w Świdnicy. Jedna z ofiar otrzymała 30 ciosów nożem

28 stycznia 2019 12:43. Prokurator Marek Rusin, Prokuratura Rejonowa w Świdnicy. Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Tematy: 


Śledztwo w sprawie niedzielnego ataku w szpitalu „Latawiec” w Świdnicy wszczęła tamtejsza prokuratura. Sprawa ma kilka wątków. Główny dotyczy 83-latka, który nożem zaatakował dwóch innych pacjentów i ranił pielęgniarkę. Śledczy chcą ustalić także skąd mężczyzna przebywający na wewnętrznym oddziale miał nóż.

Zgłoszenie o ataku świdnicka policja otrzymała w niedzielę około godziny szóstej. Na miejscu policjanci zastali napastnika i dwie osoby dźgnięte nożem. 83-latek z niewiadomych przyczyn zaatakował dwóch pacjentów, którzy przebywali z nim w tej samej sali.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że napastnik miał prawdopodobnie omamy, jak wynikało ze szczątkowych relacji chciał pozbawić swoje ofiary życia.

REKLAMA

Śledztwo prowadzone jest w sprawie usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 98-letniego pacjenta. Mężczyzna otrzymał około trzydziestu ciosów nożem w okolice klatki piersiowej, brzucha i twarzy. Jego stan jest ciężki.

Kolejny wątek dotyczy usiłowania zabójstwa poprzez zadanie kilku ran kłutych podudzia prawego i twarzy drugiego, 85-letniego pacjenta. To według naszych nieoficjalnych informacji, wieloletni proboszcz parafii św. Jerzego i Matki Bożej Różańcowej w Wałbrzychu. Jak informuje prokuratura, życiu 85-latka nie zagraża niebezpieczeństwo.

Podczas tego zdarzenia również pokrzywdzona została pracownica szpitala, oddziału wewnętrznego, którą sprawca dwukrotnie uderzył metalowym elementem łóżka w głowę – mówi Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.

Skąd wziął się nóż?

Prokuratura wyjaśnia także skąd mężczyzna miał niewielki, rozkładany nóż, tak zwany kozik, dlatego śledztwo prowadzone jest również w sprawie narażenia pacjentów i personelu oddziału wewnętrznego szpitala na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, poprzez umożliwienie wniesienia noża na teren placówki.

Nie wiemy czy ten nóż z nim trafił na oddział szpitalny, czy też ktoś z osób odwiedzających ten nóż mu przekazał – dodaje prokurator Rusin.

Ze sprawcą nie ma kontaktu. Dziś ma się odbyć konsultacja psychiatryczna. Powołany zostanie także biegły, który ma wypowiedzieć się co do stanu zdrowia napastnika oraz tego czy i kiedy będzie można przeprowadzić z nim czynności w ramach prowadzonego śledztwa.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodano: 28 stycznia 2019 12:43
`