Nikt oficjalnie nie potwierdził jeszcze w Wałbrzychu chęci ubiegania się o fotel prezydenta miasta w czasie zbliżających się wyborów samorządowych. Najbliżej tej deklaracji jest obecny prezydent Roman Szełemej, który wielokrotnie zapowiadał, że miasto jest dla niego najważniejsze… choć w ostatnim czasie zgłosił swoją kandydaturę do objęcia stanowiska wojewody. Kto być może jeszcze powalczy o stanowisko prezydenta Wałbrzycha?
Roman Szełemej w ostatnich tygodniach wielokrotnie zapewniał, że miasto jest dla samorządowca najważniejsze, a w ubiegłym roku w kilku wywiadach otwarcie deklarował, że wystartuje w wyborach samorządowych. Czy samorządowiec będzie walczył o reelekcję? Czy po ostatnich „tarciach” związanych z wyborem wojewody wystartuje z poparciem Platformy Obywatelskiej? Tego dowiemy się pewnie w najbliższych tygodniach. Co z pozostałymi kandydaturami?
Bez wątpienia swojego kandydata na stanowisko prezydenta Wałbrzycha będzie chciało wystawić Prawo i Sprawiedliwość. Tu wśród nazwisk pojawiających się w roli potencjalnych kandydatów są nie tylko Ireneusz Zyska czy Piotr Sosiński, ale także pojawia się postać Michała Dworczyka, który prawdopodobnie miałby największe szanse podjęcia walki z obecnym włodarzem Wałbrzycha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Otwarte pozostaje także pytanie co zrobi parlamentarna koalicja Trzeciej Drogi. Zarówno PSL, jak i partia Szymona Hołowni mogą mieć w Wałbrzychu problemy ze znalezieniem mocnego kandydata. Przypomnijmy, posłanką z wałbrzyskiego okręgu została Aleksandra Leo, która pochodzi z Warszawy.
Warto pamiętać także o Lewicy, która po utracie mandatu w wałbrzyskim okręgu może mieć większy apetyt na eksponowane stanowisko prezydenta miasta. Czy do gry wróci Marek Dyduch, który znalazł się poza parlamentem?
Na koniec jeszcze raz kwestia kandydata Platformy Obywatelskiej. Wszystko wskazuje na to, że we Wrocławiu PO wystawi swojego kandydata, który będzie kontrkandydatem dla obecnego, wspieranego przez Romana Szelemeja, Jacka Sutryka. Czy w Wałbrzychu możliwy jest podobny scenariusz?
Bez wątpienia ogromne ambicje polityczne ma Piotr Kraczkowski z PO, któremu mimo bardzo dużego zaangażowania w kampanię wyborczą w czasie wyborów parlamentarnych nie udało się zdobyć mandatu posła. Nie brakuje także głosów, które wskazują na to, że jedna z obecnych posłanek PO też myśli o wyborach samorządowych. Tym bardziej, że Platforma Obywatelska będzie chciała wystawić najmocniejszy skład na wybory, by nie stracić władzy w samorządach.
Czekamy na oficjalne deklaracje kandydatów.