Tematy: dolny śląsk kotarba lewica wałbrzych wybory
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
– Lewica wraca, wraca z silnym mandatem. Ten nasz trzeci wynik nie jest przypadkiem. Jest podyktowany naszą ciężką pracą, którą wykonaliśmy w czasie kampanii wyborczej. Ja sam byłem w zasadzie w każdej gminie, w każdej miejscowości – mówi Mariusz Kotarba, członek partii Wiosna, który do Sejmu kandydował z ramienia Lewicy.
Kotarba zdobył ponad sześć tysięcy głosów. Do sejmu się nie dostał. Z listy Lewicy w drugim, wałbrzyskim okręgu wyborczym mandat wywalczył Marek Dyduch, który zebrał ponad 14 tysięcy głosów.
– Marek Dyduch wraca do Sejmu. Jest doświadczonym parlamentarzystą. Doświadczonym politykiem. Jestem przekonany, że będzie dużo dobrego wnosił w pracę Parlamentu, ale również przyniesie konkretne korzyści dla naszego regionu – mówi Kotarba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Działacz Wiosny przyznaje, że trzeci wynik to dobry prognostyk na przyszłość.
– To jest początek nowej ery lewicy w Polsce. Mamy bardzo dużo młodych ludzi, którzy wnoszą nową jakość do polskiej polityki, ale również mamy wsparcie od starszych, doświadczonych polityków, chociażby Aleksander Kwaśniewski, dwukrotny prezydent Polski – dodaje Mariusz Kotarba.
Jego zdaniem połączenie doświadczenia, nowej jakości i chęci działania sprawi, że w tej kadencji polskiego Parlamentu lewica będzie bardzo aktywna, będzie działać na rzecz Polaków i za cztery lata będzie wiodącą siłą polityczną w kraju.
Zapewnia, że lewica pozostanie zjednoczona i będzie tworzyć jeden, silny blok polityczny, który będzie w stanie przeciwstawić się ewentualnym zakusom rządzącej partii, chociażby do zmian Konstytucji.
Kotarba przyznaje, że Wałbrzych miał przed laty łatkę miasta „czerwonego”, związanego z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, ale podkreśla, że w ostatnich latach to się zmieniło. Zauważa, że ostatnie lata dla partii lewicowych były w Wałbrzychu bardzo słabe, a dopiero od kilku miesięcy udaje się budować nową jakość. Zapewnia, że sam będzie chciał łączyć jak najwięcej środowisk lewicowych by zbudować silny organizm.