Co najmniej półtora roku koszykarze II-ligowej Nysy Kłodzko nie będą mogli grać we własnej hali, którą doszczętnie zniszczyła powódź. Pomocną dłoń wyciągnęły władze Wałbrzycha i koszykarze Górnika Wałbrzych.
Rzeczywiście narodził się pomysł – najpierw udostępnienia hali Aqua Zdroju kłodzkim koszykarzom, a później rozegrania meczu charytatywnego pomiędzy II-ligową Nysą Kłodzko, a debiutującym w tym roku w ekstralidze Górnikiem Wałbrzych. Pomysł padł na podatny grunt i już 19 listopada obie drużyny plus zaproszeni goście spotkają się na parkiecie Aqua Zdroju.
– Z naszej strony możemy zadeklarować odrobinę niespodzianek, które będą przeznaczone również dla kibiców, abyśmy się wszyscy dobrze bawili. Od strony sportowej nie chciałbym zdradzać wszystkich nazwisk zawodników, którzy będą występowali, ale naprawdę będą to znane nazwiska. Również z występów reprezentacji Polski. – powiedział Andrzej Adamek, trener Górnika Wałbrzych
Cały dochód ze sprzedaży biletów ma zostać przeznaczony na pomoc dla kłodzkich koszykarzy. Przed, w trakcie i po meczu – w internecie i na hali Aqua Zdroju – prowadzone będą licytacje sportowych gadżetów.
– Będą piłki podpisane przez zawodników, którymi będzie rozgrywany mecz. Będą koszulki – specjalnie szykujemy koszulki, które będą wyjątkowe: na jednej będzie Zamek Książ, na drugiej będzie Twierdza Kłodzko. Te koszulki po meczu też będą do licytacji. Tych koszulek powinno być około 40, bo tylu spodziewamy się zawodników. – a to już Rafał Palonek, prezes Górniak Zamek Książ Wałbrzych
Podczas wrześniowej powodzi woda zalała i zniszczyła niemal cały kłodzki Ośrodek Sportu i Rekreacji, w tym boisko i halę sportową. Odbudowa obiektu potrwa co najmniej półtora roku. Do tego czasu kłodzcy koszykarze swoje mecze będą rozgrywali w oddalonych o 20 km od Kłodzka Ząbkowicach Śląskich