We wtorek po południu ratownicy z Czech interweniowali w związku z upadkiem turystki na Śnieżce – informuje serwis novinky.cz. Młoda kobieta, która w górach była ze znajomymi, miała ześliznąć się z Drogi Jubileuszowej. Do akcji skierowano między innymi śmigłowiec ratowniczy. W akcji brali udział także ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR.
Sześcioosobowa grupa czeskich turystów miała schodzić ze szczytu Drogą Jubileuszową. W pewnym momencie ze względu na oblodzenie trasy, która przypomnijmy, jest zamknięta zimą, nie mogli iść dalej. Jak informuje Horska Sluzba, jedna z turystek ześlizgnęła się w stronę Kotła Łomniczki. To wówczas pozostali turyści wezwali pomoc. Pięciu turystów, którzy utknęli na Drodze Jubileuszowej sprowadzono do Domu Śląskiego. Horska Sluzba informuje, że turystce, która upadła także nic się nie stało. Kobieta zjechała niżej i z grupą innych turystów doszła do Karpacza.
– W Karpaczu znaleziono całą i zdrową kobietę w wieku około 18 lat. Helikopter nie dotarł na miejsce ze względu na pogodę, czekał w Pecu pod Śnieżką – mówi w rozmowie z portalem Novinky.cz, rzecznik czeskich służb ratunkowych Ivo Novak.
Przypominamy, że zimą Droga Jubileuszowa prowadząca na Śnieżkę jest zamknięta.
W ubiegłym tygodniu na Śnieżce doszło do tragicznego wypadku. Z oblodzonej góry spadło dwóch mężczyzn. 23-latek i 47-latek zginęli.