Dodano: 3 października 2022 13:46
Kolejna kolizja na skrzyżowaniu przy dawnym Tesco. Kolejny raz ktoś wjechał na czerwonym świetle
Znamy okoliczności kolizji, do której doszło przed południem w sobotę na nowym skrzyżowaniu w Szczawnie-Zdroju na początku obwodnicy Wałbrzycha. Doszło tam do zderzenia dwóch osobówek. Kobieta, która jechała jednym z aut, jak informuje policja, zignorowała czerwoną sygnalizację świetlną.
– W sobotnie przedpołudnie w Szczawnie-Zdroju na niedawno przebudowanym skrzyżowaniu ulic Łączyńskiego ze Szczawieńską zderzyły się dwa samochody osobowe. Pierwszy prowadzony był przez 43-letnią mieszkankę Świebodzic, drugi przez 44-letnią mieszkankę naszego miasta. Funkcjonariusze podczas czynności wykonanych na miejscu zdarzenia ustalili, że to 43-latka wjechała samochodem (kolor biały) na skrzyżowanie pomimo nadawanego na sygnalizatorze czerwonego sygnału – informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Starsza kobieta trafiła do szpitala. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało. Policja w komunikacie o tej sytuacji przypomina o tym, co oznaczają… poszczególne kolory na sygnalizatorze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Sygnał zielony zezwala na wjazd za sygnalizatora, sygnał żółty zakazuje wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania, sygnał czerwony zakazuje wjazdu za sygnalizator, sygnał czerwony i żółty nadawane jednocześnie zakazują wjazdu za sygnalizator i oznaczają, że za chwilę włączy się wygnał zielony – przypomina policja.

Kolejna kolizja na skrzyżowaniu przy dawnym Tesco. Kolejny raz ktoś wjechał na czerwonym świetle fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu

Kolejna kolizja na skrzyżowaniu przy dawnym Tesco. Kolejny raz ktoś wjechał na czerwonym świetle fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu

Kolejna kolizja na skrzyżowaniu przy dawnym Tesco. Kolejny raz ktoś wjechał na czerwonym świetle fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu

Kolejna kolizja na skrzyżowaniu przy dawnym Tesco. Kolejny raz ktoś wjechał na czerwonym świetle fot. Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu
Wszystko fajnie, tylko to skrzyżowanie jest tak małe, że na środkowym pasie nie widać sygnalizatora – chyba że zostawi się odstęp 3-4 m od linii zatrzymania. Może to był powód wjechania – przy skręcie w lewo mamy zielone światło tylko na jednej połówce skrzyżowania. Po skręcie mamy już czerwone. Wcale się nie dziwię, że ktoś się pomylił – większości skrzyżowań nie przejeżdża się na raty i nie zatrzymuje w połowie. Jeśli do tego nie widać sygnalizatora – to problem gotowy.
Ciekawe komu przeszkadzało normalne rondo?