Dodano: 6 lipca 2023 09:48
Kłusownicy zabijają wilki. W Sudetach pozostała ledwie garstka tych zwierząt
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Nie ma młodych szczeniąt, wataha jest przetrzebiona, a kilka wilków ma tylko po trzy łapy. Czwartą odgryzły sobie, wyrywając się z zastawionych wnyków – mówią leśnicy o populacji wilków, która żyła w Sudetach.
Dodają, że na kłusowników nie ma sposobu. Nie pomagają zastawione foto pułapki, nie pomagają patrole straży leśnej. Drapieżniki, które przed kilkoma laty wróciły w Sudety i miały się całkiem dobrze znikają z krajobrazu naszych gór.
– Wilki przemieszczały się po sporym obszarze, w grupach nawet po dziewięć osobników i po prostu były widoczne w terenie. W tej chwili udaje nam się nagrać te wilki bardzo rzadko, chodzą albo pojedynczo, albo w grupach po 2-3 osobniki. Mamy już stwierdzone dwa przypadki kłusownictwa. – wyjaśnia rzecznik nadleśnictwa Wałbrzych Mateusz Majchrzyk dodając, że dwa odnalezione, martwe wilki to samice w zaawansowanej ciąży.
Leśnicy przypominają, że wilki to zwierzęta pozostające pod ścisłą ochroną. Wszelkie próby odławiania czy zabijania ich zagrożone są wysoką karą, nawet pozbawienia wolności. Tu jednak sprawstwo jest naprawdę trudne do ustalenia:
– Niestety nie znaleźliśmy do tej pory żadnych wnyków, ani żadnych bezpośrednich dowodów, które by wskazywały na kłusownictwo, ale z drugiej strony znajdujemy wilki bez łap. To okaleczenie to wynik bez wątpienia samookaleczenie wilka próbującego wyrwać się z zastawionych sideł, albo niecelnie oddanych strzałów. – dodaje leśnik.
Leśnicy przyznają, że brak bezpośrednich dowodów na kłusownictwo po polskiej stronie może wskazywać na to, że wilki padły ofiarą kłusowników po czeskiej stronie granicy. Tam hodowcy bydła od lat domagają się prawa kontrolowanego odstrzału tych drapieżników.
Zobacz także
- Czechy. Oficjalnie ruszyła budowa drogi D11 od granicy do Trutnova. Prace potrwają 3,5 roku
- Wałbrzych. Karambol na Uczniowskiej. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami
- Spektakularne widowisko na niebie! Zorza nad Wałbrzychem była widoczna gołym okiem
- Bandyci kontra kolejarze. Napad na konduktorkę Kolei Dolnośląskich w biały dzień
- Wałbrzych. Mamy wyniki tegorocznego WBO. Te projekty wygrały!
- Alert zorzowy! Być może nad Wałbrzychem pojawi się dziś zorza
Najczęściej czytane
- Koniec sporu wokół budowy autostrady D11 z Trutnova do granicy z Polską. Kiedy ruszy budowa?
- 34-latek z Legnicy na ,,gościnnych występach”. Grozi mu do pięciu lat więzienia
- Wałbrzych. Za moment nabór na nowe mieszkania komunalne przy Traugutta. Procedura potrwa tylko miesiąc
- Wałbrzych. Karambol na Uczniowskiej. Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami
- Wałbrzych. Zapadła się ziemia na Starym Zdroju. Zapadlisko to prawdopodobnie stara studnia