Tematy: roman szełemej szkoła podstawowa 26
Kłopoty przy remoncie szkoły nr 26 na Podzamczu – największym wałbrzyskim osiedlu mieszkaniowym. Już dziś wiadomo, że prace nie zakończą się do końca wakacji.
O kłopotach związanych z remontem szkoły powiedział podczas czwartkowego posiedzenia Rady Miejskiej prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. Najwięcej kłopotów budowlańcy mają z salą gimnastyczną. Tam prace termomodernizacyjne ujawniły cały szereg innych usterek, wymagających naprawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Okazało się, że po odkryciu parkietu czy elementów, które były niedostępne w związku z tym, że była konieczność naprawy instalacji cieplnej czy też wentylacyjnej, część tych rzeczy trzeba dodatkowo wymienić. Zwracamy się do pani skarbnik o ujęcie dodatkowych prac związanych z odnowieniem, a właściwie w pewnym sensie zbudowaniem na nowo parkietu czy też nawierzchni czy remoncie sali gimnastycznej – mówi właśnie prezydent Roman Szełemej.
Dziś już wiadomo, że prace, które miały potrwać do końca wakacji, przedłużą się. To kłopot nie tylko dla nauczycieli i uczniów szkoły, ale i klubów i organizacji sportowych, korzystających z sali w godzinach popołudniowych.
– Prawdopodobnie proces modernizacji tej sali przeciągnie się na październik, a może jeszcze trochę dalej.
Szkoła 26 to jedna z największych szkół w Wałbrzychu. Wybudowana w latach 80. XX wieku od tego czasu w zasadzie nie była remontowana. Jej remont i termomodernizacja kosztuje miasto ponad 11 milionów złotych.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.