Tematy: budowa ronda dolny śląsk drogi kłodzko remont dróg
W śródmieściu Kłodzka trwa budowa nowego ronda. Jest to newralgiczne miejsce na mapie drogowej miasta, znajdujące się pod górującą nad nim twierdzą. Warto o tym wspomnieć, szczególnie w kontekście długiej majówki. Długa majówka to czas, kiedy do Kłodzka i górującej nad nim twierdzy przyjeżdżają dziesiątki, jeśli nie setki turystów z całej Polski. Przebudowywane rondo to spore utrudnienie i w czasie dużego natężenia ruchu może przysporzyć kierowcom spoza miasta, jadącym za wskazówkami nawigacji, sporo kłopotów.
–Apeluję, aby omijali Państwo tę część miasta i wjeżdżali od strony zachodniej lub północnej, od strony obwodnicy miasta Kłodzka. Niestety, w czasie budowy trzeba się uzbroić w cierpliwość. Firma prężnie i szybko realizuje inwestycje, nie przewidujemy żadnych opóźnień w terminach, zawartych w kontrakcie– mówi burmistrz Kłodzka, Michał Piszko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skrzyżowanie ulic Malczewskiego i Daszyńskiego w centrum Kłodzka to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na mapie drogowej miasta. Budowa ronda, jak mówi burmistrz, podyktowana była właśnie względami bezpieczeństwa.
–Do tej pory, przy tym typie skrzyżowania, jakie było, było to bardzo skomplikowane i trudne. Wiele zdarzeń drogowych, wypadków miało miejsce. Kiedy powstanie rondo, ruch zostanie upłynniony, stanie się bezpieczniejszy, a wyjazdy z tych ulic do głównej ulicy Kościuszki będą bardziej bezpieczne– dodaje burmistrz.
Koszt inwestycji to 5 mln zł, z czego 1,5 mln zł to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Pozostałą kwotę po równo dołożą powiat i miasto Kłodzko. Wykonawca ma na budowę ronda 11 miesięcy, ale istnieje szansa, że uda się je oddać do końca roku.