Dodano: 5 czerwca 2020 21:23
Kamienna Góra. Raport Milicji Obywatelskiej, nowym tropem w sprawie podziemi pod Górą Zamkową
Tematy: góra zamkowa historia kamienna góra podziemia sztolnie
Pasjonatom historii udało się dotrzeć do dokumentów z lat siedemdziesiątych. To raporty milicji obywatelskiej z 1971 roku. Co do tego, że służby bezpieczeństwa w asyście milicji badały podziemia przez lata nie ma wątpliwości, czego nowego dowiadujemy się jednak o obiekcie, którego część miała powstać w czasie II wojny światowej?
Raport został opracowany między innymi na bazie wcześniejszych, niemieckich dokumentów. Rzut całych podziemi został przerysowany z niemieckiego planu.
– Z takich najciekawszych informacji, do których udaje nam się dotrzeć w tym momencie, to to, że jest około pięciu szybów wentylacyjnych. Co ciekawe, obiekt, który znamy, który jest pod nami, nie ma nigdzie tych szybów wentylacyjnych patrząc od dołu. W takim razie z czym one są połączone. Prawdopodobnie może być ten obiekt dużo większy – mówi Krzysztof Wojtas z Sudety.pro.
REKLAMA
Co ciekawe, dokumenty wskazują, że szyby zostały dość dobrze ukryte. Jeden z nich był ukryty w fikcyjnym nagrobku na pobliskim cmentarzu. Inny był ukryty w na terenie obecnych ogrodów działkowych.
– Ten dokument jest tak pisany, jakby te podziemia faktycznie zostały ukończone. Jakby one były. Jakby dokładnie ponad pięć tysięcy osób mogło w nich przebywać. Jest też nawet liczba, która mogła się tam znajdować, jeżeli chodzi o personel. Mowa o około stu pięćdziesięciu osobach – dodaje Wojtas.
Te informacje rodzą jednak kolejne pytania, bo znana część obiektu, którą udało się kilka tygodni temu zeskanować i stworzyć ich wirtualny odpowiednik, jest znacznie mniejsza niż opisany obiekt. Czy to oznacza, że w Górze Zamkowej wciąż są nieznane sztolnie?
Co ciekawe, udostępniony obecnie w Kamiennej Górze obiekt „Arado” dysponuje jednym szybem wentylacyjnym. Tu mowa jest o pięciu szybach, zatem można przypuszczać, że obiekt byłby pięciokrotnie większy.
Mapa, która znajduje się w raporcie była znana, choć dostępna jedynie w wąskim gronie pasjonatów. Dodatkowo, jest ona tak dokładna, że wskazuje nawet miejsce na podziemną aptekę czy izbę przyjęć. Na dokumencie zaznaczono nawet około piętnastu toalet, choć w rzeczywistości ich nie ma.
Co budowano pod Górą Zamkową w Kamiennej Górze?
To miał być schron z przeznaczeniem na szpital. Twórcy raportu wiążą szpital z faktem, że niedaleko od tego obiektu znajdowało się sanatorium kamiennogórskie.
– Fakt ten jest taki, że ten obiekt nie był raczej przeznaczony do produkcji czegokolwiek, gdyż nie ma tu takiej infrastruktury jak chociażby kolej. Zatem raczej takiego przeznaczenia nie było – mówi Wojtas.
Pasjonaci historii zapowiadają dalsze badania tego obiektu. Tym bardziej, że podziemia Góry Zamkowej budzą w środowisku spore zainteresowanie.
Zobacz także
- Zagrzmi! IMGW ostrzega przed burzami w Wałbrzychu i okolicach
- Najniższa emerytura wypłacana w Wałbrzychu to zaledwie 22 grosze. Wiemy, ile wynosi najwyższa!
- Były kapitan Górnika Wałbrzych ponownie bohaterem plotkarskich serwisów. Chodzi o tajemniczą randkę Bartka Ratajczaka
- Trzy nielegalne automaty do gry w Jaworze. Skarb Państwa mógł stracić nawet 300 tysięcy złotych
- Antyterroryści i CBŚ w Dziećmorowicach. Sceny jak z sensacyjnego filmu
- Wałbrzych. Duża inwestycja przy jednej ze szkół na Piaskowej Górze
Najczęściej czytane
- Niespełna cztery tysiące wniosków o wydanie karty mieszkańca „Kocham Wałbrzych”. Co trzeci zwrócony, bo były błędy
- O 55 km/h za szybko kolejny wałbrzyszanin bez prawa jazdy na 3 miesiące
- Kluby piłkarskie z województwa dolnośląskiego
- Wałbrzych to trudne dla rowerzystów miasto – twierdzi radny, który na sesje Rady Miasta i do pracy dojeżdża rowerem
- Antyterroryści i CBŚ w Dziećmorowicach. Sceny jak z sensacyjnego filmu