Dodano: 13 maja 2023 16:56
Jest śledztwo w sprawie śmierci motocyklisty w Świdnicy. Policja zna już jego tożsamość
Policja ustaliła tożsamość mężczyzny, który w piątek zginął w wypadku w Świdnicy na ulicy Ofiar Oświęcimskich. Przypomnijmy, wcześniej mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli policyjnej w Wałbrzychu i uciekał. Pościg policjanci z powodu awarii w radiowozie przerwali na wjeździe do Świdnicy.
W piątek po godzinie siedemnastej motocyklista nie zatrzymał się do kontroli w Wałbrzychu. Policjanci w nieoznakowanym radiowozie rozpoczęli pościg. Mężczyzna uciekał drogą krajową numer 35 w kierunku Mokrzeszowa, a później Świdnicy.
Na wjeździe do Świdnicy policjanci przerwali pościg z powodu awarii w radiowozie. Mężczyzna pojechał dalej. Na ulicy Ofiar Oświęcimskich jego jazda się jednak zakończyła. Motocykl uderzył w samochód osobowy.
Motocyklista uderzył o jezdnię. Zmarł na miejscu. Rodzinie z dziećmi, która jechała osobówką, nic się nie stało.
Okoliczności tragedii będzie wyjaśniać policja. Z najnowszych ustaleń służb wynika, że motocyklista to 37-letni mieszkaniec powiatu jaworskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także
- Przerwa w dostawie ciepła i ciepłej wody na Podzamczu. Sprawdź listę ulic objętych wyłączeniem
- Tłumy pod Dzikowcem. Kierowcy gubią się w zmienionej organizacji ruchu
- Wójtowice. Rusza nowy projekt promujący Ziemię Kłodzką. Start już 21 czerwca
- Nowa przestrzeń terapeutyczna w Szczawnie-Zdroju wspiera dzieci z wyzwaniami rozwojowymi
- Od rapu do klasyki. Młodzieżowy finał warsztatów w przestrzeni miasta
- Kilkuset biegaczy w centrum miasta. W sobotę utrudnienia na drogach
Najczęściej czytane
Nastolatek po bójce odebrał sobie życie. Tragedia w Wałbrzychu
Wystawiali fikcyjne faktury VAT. Straty sięgają milionów. Pierwsze osoby zatrzymano w powiecie wałbrzyskim
Uczeń z Wałbrzycha wśród najlepszych młodych informatyków w Polsce
Śledztwo w sprawie przerwania zapory w Stroniu Śląskim. Prokuratura szuka nagrań
Trzylatek chodził po parapecie na drugim piętrze. Matka była pijana i spała