Tematy: podzamcze
Zbiorowa odpowiedzialność to z pewnością nie najlepszy, czasem jednak jedyny sposób przyuczania prospołecznych zachowań. Spółdzielnia Mieszkaniowa Podzamcze zaapelowała do jednego z mieszkańców bloku stojącego przy ulicy Basztowej 37, o usunięcie ponadgabarytowych śmieci z okolic boksu na pojemniki na śmieci.
Tuż przed świętami obok wiaty pojawiły się stare meble – wersalka, fotele, stolik. Na zaistniałą sytuację zareagowali pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej Podzamcze, zwracając się do właściciela mebli o natychmiastowe ich usunięcie. W przeciwnym razie, odwołując się do Regulaminu utrzymania porządku i czystości na terenie gminy Wałbrzych, Spółdzielnia grozi nałożeniem zbiorowej kary na wszystkich mieszkańców bloku przy ulicy Basztowej 2-22 i 36-44.
Kara, jaką może nałożyć spółdzielnia to nie przelewki – zamykająca się w kwocie od 10 do 50 tys obciąży zbiorowo wszystkich mieszkańców bloków. Grzywna wielokrotnie przekracza koszt dostarczenia niepotrzebnych mebli do PSZOK-u przy ulicy Betthowena i Stacyjnej w centrum Wałbrzycha.
Pismo z apelem opublikowano 28 grudnia ubiegłego roku. Sprawdziliśmy. Groźba wysokiej grzywny poskutkowała jedynie połowicznie. Zniknęła porzucona wersalka, dookoła boksu walają się wciąż pozostałe części mebli.