Dodano: 15 września 2021 09:40
Górska Odyseja na finiszu. Walczą o lasy bez śmieci
Tematy: góry góska odyseja śmieci
Dobiega końca Górska Odyseja, specjalna kampania, której organizatorzy zachęcają do tego, by sprzątać lasy, ale przede wszystkim by nie wyrzucać na szlakach śmieci. Akcja rozpoczęła się w styczniu w Ustrzykach Górnych. W weekend gościła w okolicach Wałbrzycha. Zakończy się w pierwszy weekend października w okolicach Świeradowa Zdroju.
Dominik Dobrowolski, podróżnik, który maszeruje przez polskie góry, w weekend z wolontariuszami sprzątał okolice Andrzejówki.
– Górska Odyseja to kontynuacja Bałtyckiej Odysei. W ubiegłym roku sprzątałem plaże, przeszedłem od Świnoujścia do Piasków na Mierzei Wiślanej, a że śmieci w Bałtyku biorą się z rzek, które mają swój początek w górach, to w tym roku ruszyłem w góry – mówi Dominik Dobrowolski.
REKLAMA
Cała trasa liczy ponad siedemset kilometrów. Podróżnik walczy ze śmieciami, które zasypują lasy. Jak przyznaje, to głównie jednorazowe odpady opakowaniowe: jednorazowe butelki, puszki, kapsle, patyczki po lizakach czy niedopałki papierosów.
Najbardziej zaśmiecone są lasy, gdzie jest najwięcej turystów. Śmieci nie brakuje także na skrzyżowaniach szlaków czy w okolicach leśnych parkingów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Ostatnio na Przełęczy Jugowskiej było kilkadziesiąt worków śmieci. Niestety jest co zbierać. Ja mam taką radę, miejmy ze sobą jeden pusty worek na śmieci, jak idziemy gdzieś na spacer to kilka tych śmieciorów możemy z drogi podnieść. Nikomu korona z głowy nie spadnie, a śmieć wpadnie do worka – zachęca Dobrowolski.

Zobacz także
- Przed nami dwa upalne dni. Alert drugiego stopnia dla Wałbrzycha!
- Wracają kontrole na granicy z Niemcami. Tymczasowe rozwiązanie od poniedziałku
- Dolny Śląsk na VI Dorocznym Dialogu Politycznym
- Lądek-Zdrój czeka na turystów. Ślady powodzi znikają, piękno zostaje
- Zwierzak na wynos – nietypowa akcja w Świdnicy
- Stare Bogaczowice. Ważna droga do remontu – ruszają prace
Najczęściej czytane
Sytuacja trudna do zaakceptowania. Władze Wałbrzycha komentują sprawę hospicjum
Ponad 90 tysięcy odwiedzających i 600 tysięcy złotych przychodu. Wieża widokowa w Parku Sobieskiego kończy rok działalności
Głuszyca ma wody termalne, ale bez szans na kąpieliska. Miasto rozważa inne wykorzystanie odwiertu
Wałbrzych. Inwestycja za pięćset milionów Euro
Renata Wierzbicka nie chce być prezesem hospicjum. Pozostanie jednak w zarządzie