Dodano: 8 lutego 2019 16:48
„Główne kwatery Hitlera” – nowa produkcja Canal+Discovery kręcona w Zamku Książ
Premierę produkcji zaplanowano późną wiosną. Dziesięcioodcinkowy serial opowiada o kwaterach Adolfa Hitlera. Każdy odcinek poświęcony jest innej lokalizacji. W Zamku Książ skupiono się na latach 1944 – 1945.
Książ będzie bohaterem jednego z odcinków serialu. Na małym ekranie przedstawione zostaną nieznane fakty z okresu II wojny światowej związane z zamkiem, pałacem Jedlinka w Jedlinie-Zdroju czy podziemnymi obiektami kompleksu Riese w Głuszycy i Walimiu. Serial powstaje od września ubiegłego roku na terenie Polski i Niemiec.
Poza dolnośląskimi kwaterami Hitlera filmowcy opowiedzą między innymi historię Wilczego Szańca w Gierłoży czy bunkra przy Kancelarii Rzeszy w Berlinie.
W serialu prezentowane są archiwalne materiały, wypowiedzi ekspertów, inscenizacje związane z konkretną kwaterą i przede wszystkim relacje świadków. W roli narratora występuje pasjonat historii z Walimia, Łukasz Kazek.
Filmowców można było spotkać także na Nowym Mieście w Wałbrzychu, gdzie Adolf Hitler wziął udział w wiecu wyborczym.
Zobacz także
- Zagrzmi! IMGW ostrzega przed burzami w Wałbrzychu i okolicach
- Najniższa emerytura wypłacana w Wałbrzychu to zaledwie 22 grosze. Wiemy, ile wynosi najwyższa!
- Były kapitan Górnika Wałbrzych ponownie bohaterem plotkarskich serwisów. Chodzi o tajemniczą randkę Bartka Ratajczaka
- Trzy nielegalne automaty do gry w Jaworze. Skarb Państwa mógł stracić nawet 300 tysięcy złotych
- Antyterroryści i CBŚ w Dziećmorowicach. Sceny jak z sensacyjnego filmu
- Wałbrzych. Duża inwestycja przy jednej ze szkół na Piaskowej Górze
Najczęściej czytane
- Niespełna cztery tysiące wniosków o wydanie karty mieszkańca „Kocham Wałbrzych”. Co trzeci zwrócony, bo były błędy
- O 55 km/h za szybko kolejny wałbrzyszanin bez prawa jazdy na 3 miesiące
- Kluby piłkarskie z województwa dolnośląskiego
- Wałbrzych to trudne dla rowerzystów miasto – twierdzi radny, który na sesje Rady Miasta i do pracy dojeżdża rowerem
- Antyterroryści i CBŚ w Dziećmorowicach. Sceny jak z sensacyjnego filmu