Dodano: 28 maja 2016 15:13
Dzień dziecka w Starej Kopalni, czyli do trzech razy sztuka
Po wielu krytycznych uwagach, jakie mieliśmy do imprez organizowanych na terenie Starej Kopalni, przyszedł czas na słowa pochwały i uznania. Do trzech razy sztuka, jak mówi przysłowie. Dziś mogliśmy się przekonać, że organizatorzy Dnia Dziecka w Starej Kopalni odrobili lekcje i nie popełnili tych samych błędów co poprzednio. Ci, którzy zdecydowali się wziąć udział w zabawie i w samo południe zameldowali się na Wysockiego, zostali przywitani pełnym wachlarzem atrakcji.
Przez kilkadziesiąt minut, jakie spędziliśmy obserwując imprezę nie możemy powiedzieć, żebyśmy choć przez chwilę się nudzili. Zadbano o miejsca do odpoczynku dla dorosłych, atrakcje dla dzieci, animacje, miejsca zabaw, warsztaty plastyczno-ceramiczne dla najmłodszych, przejażdżki ogromnymi motocyklami – czyli o wszystko, co mogło przyciągnąć i zatrzymać na dłużej gości na terenie kompleksu. Co prawda organizatorom plany popsuła ulewa, jaka w godzinach wczesno popołudniowych przetoczyła się nad Wałbrzychem, jednak bez wątpienia imprezę można uznać za udaną.
Oczywiście można by pomyśleć „przecież to tylko dzień dziecka”, i że od instytucji, w którą w ciągu ostatnich kilku lat wpompowano sto pięćdziesiąt milionów złotych publicznych pieniędzy oczekiwać należy dużo więcej niż, niż organizacji odpustowych imprez, to nie można zaprzeczyć, że miło jest widzieć Starą Kopalnię zwróconą twarzą, a nie przeciwną częścią ciała w stronę Wałbrzyszan. Oby więcej, oby częściej.
-
Damian, strzał w dziesiątkę. Polak mądry po szkodzie i tego się trzymajmy. Gratuluję wszystkim, podkreślam wszystkim organizatorom i tym z „przodu” i tym z „tyłu”, szczególnie jednak tym z „tyłu”.
-
Ludziom takim jak Gośka/Anonim czy Damian nigdy nie będzie nic pasowało. Jak SK zorganizowała Dzień Dziecka, nagle pojawiają się głosy, że to kto inny organizował, a SK tylko udostępniła miejsce. Z kolei gdy nie wypalił festyn balonowy, to wszyscy jechali po SK jak po burej suce, a sytuacja była analogiczna, bo wówczas SK także udostępniła miejsce, a od organizowania lotów byli inni. Grunt, żeby dojechać Żabskiej i spółce. Nie chce mi się was czytać, malkontenci. Jesteście żałośni.
-
Wałbrzyszanin, nie o to chodzi aby po kimś lub czymś jechać. Tym bardziej po Pani Żabskiej. Ma pracę jaka ma i nie ona jest temu winna. Chodzi o fakty. Jak już ktoś wspomniał, kto inny zorganizował, natrudził się, poświęcił czas, energię a w rezultacie został pominięty. Wspomniałeś o tym, że nie SK organizowała fiestę balonową, która niewypaliła. Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Nikt nie miał pretensji o to, bo ten sport jest nieobliczalny i zależny od pogody. Zarzuty do SK było o niezorganizowanie żadnych atrakcji, aby umilić czas oczekującym, zająć ich czymś, zatrzymać na dłużej. Tym razem było podobnie. Sztab ludzi spoza SK zorganizował wszystko, a SK przypisuje się całe zasługi. Chyba nie w tym rzecz. Jeszcze raz powtórzę, Dzień Dziecka i kwintesencję tego dnia Dar Serca (dla wałbrzyszanina wyjaśnię – zbiórkę krwi) kto inny zorganizował. SK tylko albo aż udostępniła miejsce. Wałbrzyszaninie nie mierz innych swoja miarą.
Pozdrawiam i dziękuję organizatorom tego wydarzenia. Bawiłem się przednio. Szkoda, że już więcej takich imprez nie będzie na SK. Mimo wszystko życzę powodzenia SK. Wspaniałe miejsce, szkoda że nie dla ludzi spoza.
-
-
O kulisach imprezy wiele gorzkich słów można powiedzieć ale po co skoro SK i tak zaprzeczy
Damian, strzał w dziesiątkę. Pozostaje nam mimo wszystko pogratulować organizatorom i tym z „przodu” i tym z „tyłu”, szczególnie jednak tym z „tyłu”. Dla Was ogromne ukłony.
Śmietanka z organizacji imprezy została wypita, brakuje tylko faktycznych organizatorów. Cała impreza zorganizowana przez inne podmioty o których w artykule ani słowa, a kopalnia użyczała tylko miejsca. Stało się tak jak było przewidywane.
Kopalnia zapomniała o ludziach którzy poświęcili swój czas i pasje w przygotowanie akcji I zrobiła to swiadomie promując swoje cele Na pewno nie jest partnerem do organizacji takich imprez
Kopalnia to jedna Wielka paranoja
https://www.facebook.com/WALBRZYSKIOSRODEKKULTURY/?fref=ts pod tym linkiem jest odpowiedz o organizatorze atrakcji na terenie Starej Kopalni. Tutaj https://www.facebook.com/Stowarzyszenie-Motocyklowe-Stru%C5%9B-Bikers-Wa%C5%82brzych-1651693051763199/ jest informacja o akcji motocyklistów i dlaczego tam byli „Dar Serca” – dodam iż pomimo ukrytego na terenie kopalni Mobilnego Punktu Poboru Krwi w niecałe 3 godziny pogody zebrano 7.5 litra krwi
Zobacz także
- Wałbrzych. Na drogach ciągle ten sam problem
- Wałbrzych. Od 2 stycznia na ulice wyjadą autobusy wodorowe
- Świdnica. Lodowisko po remoncie już otwarte
- Wigilia Miejska w Szczawnie-Zdroju
- Wyremontowana Chałubińskiego. Remont kosztował 2,5 miliona złotych
- Wałbrzych. Zmiana przepisów w sprawie instalowania czujek tlenku węgla
A może to dlatego, że to nie Stara Kopalnia była pomysłodawcą i organizatorem całej imprezy. Może warto byłoby się dowiedzieć kto tak naprawdę ten dzień zorganizował i został zepchnięty na drugi plan, nota bene fizycznie też, a kto tylko się pod tą imprezę podpiął i wypromował jako swoją.