Dzień bez długów – przyszłość bez długów!

12 listopada 2018 07:00. Dzień bez długów. Artykuł sponsorowany. fot. użyczona
Artykuł sponsorowany

Tematy: 


Większość zadłużonych Polaków spłaca nawet do trzech kredytów i pożyczek jednocześnie. Coraz częściej regulują raty po terminie. Rozpoznajesz w tym scenariuszu siebie? Skorzystaj z doradztwa i propozycji firmy windykacyjnej. Pamiętaj, twój cel, to przyszłość bez długów.

17 listopada obchodzimy Ogólnopolski Dzień bez Długów. To doskonały moment, aby zrobić finansowy rachunek sumienia, wziąć pod lupę domowe rachunki i rozsądnie podejść do zbliżających się wydatków świąteczno-noworocznych.

Warto poświęcić czas na uzdrowienie domowego budżetu, zwłaszcza że finansowa mapa Polski, pokazuje gigantyczne zadłużenia. Z kredytów i pożyczek korzysta już 15,3 milionów Polaków. A liczba ta stale wzrasta. Coraz mniej Polaków żyje bez długów. W pierwszym półroczu br. w bankach zadłużyło się kolejne 46 tys. osób, natomiast w sektorze pożyczkowym 122 tys. osób – wynika z raportu Biura Informacji Kredytowej.

REKLAMA

Najwięcej zadłużonych ma do trzech pożyczek i kredytów

Aż 85 proc. kredytobiorców ma na barkach do trzech zobowiązań miesięcznie. Natomiast aż 2,3 mln osób ma cztery i więcej zobowiązania. Alarmujący jest wzrost statystyk (pierwszy w sektorze bankowym od czterech lat) w grupie określanej nadaktywnej kredytowo. Są w niej osoby mające 10 lub więcej zobowiązań. W czerwcu w sektorze bankowym takich osób było 39,6 tys., a od początku roku przybyło 1,3 tys. zadłużonych. W sektorze pozabankowym odpowiednio: 83,3 tys. i 9,5 tys.

Zaległości rosną, przybywa niesolidnych płatników

Nie zawsze można żyć bez długów, jednak wysokość zobowiązań musi być dostosowana do budżetu domowego. Niestety w przypadku coraz większej grupy dłużników tak nie jest. Z danych Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz BIK wynika, że od końca marca do końca czerwca tego roku, przybyło 5,25 mld zł niespłaconych w terminie zobowiązań, wobec 1,24 mld zł w I kwartale.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Średnia wartość zadłużenia przypadająca na jednego niesolidnego dłużnika w kraju wynosi 26 007 zł. Największe kwoty występują w czterech województwach: mazowieckim – 35 200 zł, zachodniopomorskim – 27 701 zł, małopolskim – 27 620 zł oraz pomorskim – 26 621 zł. Najmniejsze średnie zaległości mają natomiast mieszkańcy województw świętokrzyskiego, jak i warmińsko-mazurskiego – odpowiednio 21 305 zł i 21 261 zł.

Firma windykacyjna stała się instytucją doradczą

Spłata zobowiązań i próba związania końca z końcem jest stresogennym procesem. Z kolei życie bez długów jest dla wielu celem, który chcą osiągnąć. Coraz częściej dłużnicy starają się więc porozumieć z firmami obsługującymi ich dług. Dłużnicy zaczęli postrzegać firmy windykacyjne jako instytucje doradcze, umożliwiające życie bez długów.
Zmienili się także windykatorzy, którzy rozszerzają ofertę i dostępne kanały kontaktu. Dzisiaj można się z nimi skontaktować poprzez praktycznie wszystkie możliwe kanały nowoczesnej komunikacji – strona www, live chat, mail, a doradcy telefoniczni są dostępni od poniedziałku do soboty. Tradycyjny kontakt pocztowy jest oczywiście ciągle akceptowany.

Doradcy tłumaczą dłużnikom, że dróg wyjścia z finansowej zapaści jest wiele. Możliwe jest zawarcie porozumienia na określony czas, umorzenie części zadłużenia, wstrzymanie naliczania odsetek na czas obowiązywania ugody oraz dopasowanie wysokości rat do obecnej sytuacji finansowej. Możliwe jest życie bez długów.

Dłużnicy widzą te możliwości. Z badania „Wizerunek windykatora” przeprowadzonego przez MillwardBrown wynika, że aż 74 proc. z dłużników po kontakcie z negocjatorem nie widzi negatywnych aspektów tego, że ich wierzyciele przekazali sprawę do windykacji. Większość badanych opisała pracownika firmy windykacyjnej jako opanowanego, kulturalnego i skutecznego profesjonalistę. Dłużnicy podkreślali, że to negocjator, który dąży do polubownego załatwienia sprawy. Dlatego mając problemy finansowe, warto działać i wejść na drogę wychodzenia z zadłużenia.

Życie bez długów? Oto pięć kroków do uzdrowienia finansów

1. Otwórz kopertę, przeczytaj. To pierwszy krok, który należy wykonać po tym, jak znajdziesz w skrzynce na listy pismo wzywające do spłaty przeterminowanych zaległości. Impuls, który podpowiada „wyrzucę, zapomnę” to zły doradca.

2. Wykonaj telefon do firmy windykacyjnej. To krok, który może naprawdę przynieść ulgę, korzyści. Rozmowa z doradcą może przynieść gotowe rozwiązanie problemu.

3. Pozwól sobie pomóc. Gdy firma windykacyjna pozna twoją sytuację, zaproponuje najlepsze rozwiązanie. Obecnie oferta firm windykacyjnych jest szeroka od elastycznych metod spłaty: ugoda czasowa (zawierana na czas poprawy sytuacji finansowej), ugoda ze wstrzymaniem naliczania odsetek, umorzenie części zadłużenia.

4. Nie uciekaj przed spłatą. Nie odkładaj spłaty zadłużenia na później. Saldo powiększa się o doliczane odsetki oraz koszty podejmowanych działań prawnych. Im szybciej rozpoczniesz spłatę zadłużenia zgodnie z planem uwzględniającym Twoją sytuację finansową, tym bliżej do ustabilizowania osobistej sytuacji ekonomicznej. To najlepsza bezpośrednia droga do uzdrowienia jej.

5. Buduj wiarygodność. Informuj o kłopotach z wpłatą przed zaległością. Nie unikaj kontaktu. Dłużnicy, którzy mimo wezwań do zapłaty, rezygnują z kontaktu z wierzycielem, narażają się m.in. na utratę mienia. Pozostając w kontakcie w wierzycielem, masz realny wpływ na swoje finanse i na całe życie.

Pamiętaj, twój cel to przyszłość bez długów.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Artykuł sponsorowany

To jest artykuł sponsorowany nadeslany przez naszego klienta. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zawartą w artykule.

Dodano: 12 listopada 2018 07:00
`