Tematy: ratownik
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Nawet 3 lata więzienia grozi krewkim działkowcom, którzy w ubiegłym tygodniu zaatakowali i znieważyli ratowniczkę medyczną – potwierdza rzecznik wałbrzyskiej policji.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na terenie działek na Podzamczu. Według relacji policji, która potwierdza nasze wcześniejsze ostalenia, ratownicy medyczni zostali wezwani do rzekomo umierającego mężczyzny. Na miejscu zastali grupę nietrzeźwych, wulgarnych osób. Doszło do wymiany zdań. Ratownicy wezwali policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Faktycznie, kiedy policjanci z komisariatu nr 1 przyjechali na miejsce, stwierdzili, że dwie osoby były agresywne – 76-letni mężczyzna i 51-letnia kobieta – którzy zwyzywali ratowników medycznych. Otrzymały te osoby zarzut znieważenia funkcjonariuszy publicznych. – wyjaśnia Marcin Świerzy, rzecznik wałbrzyskiej policji.
Ratownicy medyczni po ocenie sytuacji i stwierdzeniu braku zagrożenia nie tylko życia, ale i zdrowia, odstąpili od interwencji. To rozjuszyło nietrzeźwych działkowców. Ratowniczka medyczna miała być zaatakowana, rzucona na ziemię i pobita.
– W związku z tym, te osoby – 76-latek i 51-latka ostatecznie też usłyszały zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych.
Policja, która przyjechała na miejsce, zatrzymała jedną osobę. Za naruszenie nietykalności fizycznej funkcjonariusza publicznego grozi do 3 lat pozbawienia wolności.