– Przedwczoraj w nocy w sieci pojawił się duży zbiór loginów i haseł polskich obywateli – informuje na twitterze minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński. Resort uruchomił proste narzędzie, które pozwala sprawdzić, czy wśród upublicznionych loginów i haseł są także nasze dane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informuje serwis niebezpiecznik.pl, wspomniany wyciek to tak naprawdę zestaw danych pochodzących z komputerów prywatnych użytkowników, zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem. W dokumencie ma być około miliona unikatowych adresów e-mail, choć prawdopodobnie nie wszystkie są prawdziwe.
– Uruchomiliśmy proste narzędzie do sprawdzenia, czy Wasze dane znalazły się w tym wycieku. Zapraszam do korzystania z https://bezpiecznedane.gov.pl – informuje dziś Cieszyński.
Wyszukiwarka dostępna jest dopiero po zalogowaniu się za pomocą Profilu Zaufanego.