Tematy: dzierżoniów giewont mieroszów tatry
Jedną z osób rażonych wczoraj na Giewoncie piorunem był ksiądz z Dzierżoniowa – informuje Gość Świdnicki. Rodzina wikariusza parafii pod wezwaniem Matki Kościoła prosi o modlitwę. Duchowny jest pod opieką lekarzy. Przypomnijmy, wczoraj przez Tatry przeszła gwałtowna burza. Od uderzenie pioruna zginęły cztery osoby po polskiej stronie gór i jedna po słowackiej. Ponad sto pięćdziesiąt osób zostało poszkodowanych
Jak informuje Gość Świdnicki, wikariusz dzierżoniowskiej parafii przebywa obecnie w szpitalu w Zakopanem. Duchowny ma poranione nogi, ale jego stan jest stabilny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czasie burzy na szczycie byli także turyści z Mieroszowa. Jedna z uczestniczek wyprawy na jednym z portali społecznościowych napisała, że w momencie uderzenia pioruna stała dwa metry od krzyża. Trzymała się skały. Gdy wstała, zobaczyła ranne osoby. Na szczęście mieszkance Mieroszowa nic się nie stało i była w stanie sama zejść z góry.
Ofiary śmiertelne burzy pochodziły z różnych regionów – informują dziś służby. To 10-letnia dziewczynka, 10-letni chłopiec i dwie kobiety w wieku 46 i 24 lat. To mieszkańcy województw mazowieckiego, podlaskiego, małopolskiego i dolnośląskiego.