Tematy: prokuratura umowy
Śledztwo przeciwko Pawłowi K., Maciejowi P. i innym osobom podejrzanym o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem osób, które zawarły umowy ze spółką TELEOPIEKA sp. z o.o. prowadzi Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Osoby, które zawarły z tą firmą umowę na świadczenie usług reklamowych, usług w zakresie doradztwa czy pomocy telefonicznej mają status pokrzywdzonych – informują śledczy.
Osobom, które podpisały ze spółką umowę i czują się oszukane przysługują określone uprawnienia procesowe – przypominają śledczy. Pokrzywdzonych jest jednak tak dużo, że w drodze wyjątku prokuratura informuje ich o przysługujących im uprawnieniach za pomocą specjalnego ogłoszenia na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. To tam można znaleźć wykaz praw i obowiązków świadka w postępowaniu karnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, zdaniem prokuratury, , przez działalność zarejestrowanej w Warszawie, ale działającej we Wrocławiu spółki, pokrzywdzonych zostało ponad 1700 osób z terenu całej Polski, w tym prawdopodobnie również z Wałbrzycha.
Pokrzywdzeni byli wprowadzani w błąd co do rodzaju podpisywanego dokumentu, sądząc, że jedynie kwitują odbiór umowy, z którą będą mogli się zapoznać. Zdarzało się, że umowa była im podsuwana do podpisu pośród innych dokumentów, dotyczących zupełnie innych usług. W innych przypadkach, przedstawiciele TELEOPIEKI podawali nieprawdziwe informacje, twierdząc, że są studentami, a podpisywany dokument jest jedynie potwierdzeniem udziału w ankiecie, niezbędnym do zaliczenia praktyki na uczelni. Innym sposobem wprowadzenia pokrzywdzonych w błąd było zapewnienie, że usługa finansowana jest ze środków Unii Europejskiej i jedyne koszty jakie ponoszą klienci to opłata w wysokości 1 zł, a ponadto po okresie 1 miesiąca mogą oni wypowiedzieć umowę bez dodatkowych kosztów.
W rzeczywistości umowy nie były zawierane w ramach żadnego projektu unijnego, a ich warunki zakładały zaciągnięcie zobowiązania na okres od dwóch do trzech lat, przy kwotach sięgających kilkuset złotych miesięcznie. W sytuacji wypowiedzenia umowy przed tym okresem, przewidziane były opłaty w kwotach sięgających nawet 9 tysięcy złotych.