Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 40-letni mężczyzna z Polanicy-Zdroju. Mieszkaniec Dolnego Śląska przez lata miał gwałcić swoją córkę. Zatrzymano go na gorącym uczynku. Do gwałtów miało dochodzić na przestrzeni kilku ostatnich lat, jak informuje prokuratura, od 2016 roku.
Informację o tym, że dziewczyna może być wykorzystywana przez ojca służby otrzymały od jej znajomego. Funkcjonariusze, którzy pojawili się pod wskazanym adresem przyłapali 40-latka na gorącym uczynku. Do zatrzymania doszło na początku października.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Z mężczyzną zostały wykonane czynności przez prokuratora. Prokurator też skierował wniosek do sądu o tymczasowy areszt i sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy – mówi w rozmowie z naszą reporterką prokurator Joanna Pera-Lechocińska, zastępca prokuratora rejonowego w Kłodzku.
Do gwałtów miało dochodzić w ciągu ostatnich lat wielokrotnie, nie tylko w Polanicy-Zdroju, ale także Starym Wielisławiu, gdzie mężczyzna mieszkał wcześniej z córką. Wówczas dziewczyna miała mniej niż 15 lat. Dziś, jak przyznaje w rozmowie z naszą reporterką Joanna Pera-Lechocińska, zastępca prokuratora rejonowego w Kłodzku, dziewczyna jest pełnoletnia.
Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia szczegółów tej dramatycznej sprawy.