Tematy: dziecko jelenia góra policja
Badanie na zawartość alkoholu wykazało w organizmie kobiety dwa promile. W jednym z mieszkań na osiedlu Zabobrze w Jeleniej Górze opiekowała się ona 15 miesięcznym chłopcem, którego przekazali jej rodzice. Dziecko trafiło do szpitala. Kobieta do aresztu. Grożą jej nawet trzy lata więzienia.
44-latka jest podejrzana o narażenie chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Tydzień temu policja późnym wieczorem otrzymała wezwanie od zaniepokojonych sąsiadów, którzy poinformowali, że z jednego z mieszkań na osiedlu Zabobrze w Jeleniej Górze od dłuższego czasu słychać płacz dziecka i wulgaryzmy.
Skierowany na miejsce patrol także usłyszał płacz dziecka. Drzwi do wskazanego mieszkania otworzył jego właściciel, wewnątrz biegał zapłakany chłopiec. Na kanapie leżała natomiast jego opiekunka. Według ustaleń policji 44-latka miała się opiekować chłopcem podczas nieobecności jego rodziców.
Od mężczyzny i kobiety czuć było woń alkoholu, dlatego funkcjonariusze zdecydowali się przeprowadzić badanie. To wykazało u kobiety blisko 2 promile alkoholu w organizmie, a u mężczyzny blisko promil.
Chłopiec trafił do szpitala. Badania potwierdziły, że nic mu nie jest. Sprawą zajmie się także sąd rodzinny.