Tematy: administracja boguszów-gorce obwodnica protest
Kto chce zablokować budowę obwodnicy Boguszowa-Gorc? To pytanie od kilku dni zadaje sobie mnóstwo osób związanych z tym projektem.
Do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wpłynął protest dotyczący budowy obwodnicy Boguszowa-Gorc, w którym prawie 400 mieszkańców sprzeciwia się przebudowie oraz włączeniu w budowę obwodnicy ulicy Traugutta. Skutkować miałoby to znaczącym pogorszeniem warunków życia okolicznych mieszkańców.
Aby dowiedzieć się co leży u podstaw protestu próbowaliśmy dotrzeć do jego autora. Bezskutecznie. Pismo skierowane do RDOŚ nie zostało podpisane ani opatrzone imiennym nagłówkiem. Jedyny ślad, to adres zwrotny nadawcy przesyłki. Mieszkańcy Gorc, z którymi dziś rozmawialiśmy przyznali, że część z nich było sygnatariuszami protestu, jednak nikt nie potrafił, lub nie chciał, wskazać jego inicjatora.
– Chodzili ludzie z listą, to podpisaliśmy – to najczęściej powtarzająca się wersja.
Urząd Miasta wezwał nadawcę do uzupełnienia pisma o dane adresowe osoby lub instytucji zgłaszającej protest. Jak dotąd bezskutecznie.
Użyliśmy sformułowania sygnatariusze, jednak jest to kreślenie dość nieprecyzyjne. Lista prawie 400 osób nie jest firmowana żadnymi podpisami. Kolejne wiersze zawierają dane osobowe, czasem po kilka z rzędu wypełnionych jest łudząco do siebie podobnym charakterem pisma, przy żadnym jednak nie ma podpisu.
W proteście skierowanym do RDOŚ mowa jest o rażącym, w skutek rzekomej przebudowy, pogorszeniu życia mieszkańców Gorc, poszerzeniu i pozbawieniu chodników ulicy Traugutta. Ta miałaby się stać główną arterią komunikacyjną, przez którą przejeżdżałyby tysiące samochodów dziennie, czyniąc życie okolicznych mieszkańców nieznośnym.
Miałby… gdyby była w ogóle ujęta w obecnym planie inwestycji. Absurd sytuacji polega na tym, że nie jest. Planowana budowa obwodnicy kończyć ma się bowiem na ulicy Pułaskiego, Traugutta pozostawiając w stanie niezmienionym. Dokładnie widać to na mapie inwestycji, jaką otrzymaliśmy dziś z UM w Boguszowie-Gorcach. Przeciw czemu wiec protestują mieszkańcy?
Urząd Miasta w Boguszowie-Gorcach skierował do mieszkańców ulotkę informacyjną, w której burmistrz punkt po punkcie wskazuje i wyjaśnia nieprawdziwe jego zdaniem informacje, zawarte w liście skierowanym do RDOŚ. Waldemar Kujawa sugeruje w niej, że wiele z osób protestujących albo w ogóle nie wiedziało przeciw czemu protestuje, albo zostało wprowadzonych w błąd. Wyjaśnia, że budowa obwodnicy Boguszowa znacząco przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na drogach, skróci czas dojazdu z Wałbrzycha do Boguszowa a przede wszystkim, przenosząc ruch pojazdów poza miasto, podniesie komfort życia mieszkańców.
Za kilka dni Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydać miała decyzję środowiskową w sprawie budowy obwodnicy Boguszowa. Budowy, do której miasto przygotowywało się przez kilka ostatnich lat. Budowy, na którą udało się zarezerwować 40 mln złotych ze środków Unii Europejskiej oraz Województwa Dolnośląskiego. Jeśli ze względu na protest mieszkańców RDOŚ takiej decyzji nie wyda lub odroczy ją w czasie, może okazać się to katastrofalne dla całej inwestycji.
Obwodnica Boguszowa ma być częścią tzw Drogi Sudeckiej – arterii komunikacyjnej łączącej wschód z zachodem województwa. Mająca swój początek w Zgorzelcu, a kończąca się w Paszkowie w woj. opolskim droga przebiegać ma przez Kamienną Górę, Boguszów, Wałbrzych, Nową Rudę i Kłodzko. Tymczasem już dziś wiemy, że w Kamiennej Górze budowany będzie zjazd z drogi S3, łączącej zachodnie wybrzeże Polski z granicą z Czechami w Lubawce i dalej z Pragą i południem Europy.
Oprotestowanie budowy obwodnicy Boguszowa to cywilizacyjne samobójstwo, jakie popełniają mieszkańcy Gorc. W liczącym około 16,5 tysiąca mieszkańców mieście zarejestrowanych jest prawie tysiąc bezrobotnych. Posiadający ogromny potencjał inwestycyjny, jednak komunikacyjnie niedostępny dla świata Boguszów-Gorce na życzenie własnych mieszkańców rezygnuje z szansy na rozwój. Komu na tym zależy?
Dziś mieszkańcy protestują przeciw budowie obwodnicy. Za półtora roku mało kto jednak będzie pamiętał o tym, z jakiego powodu nie doszło do realizacji tej najważniejszej od czasów powojennych inwestycji w Boguszowie-Gorcach. Całą odpowiedzialnością będzie można obarczyć obecne władze samorządowe. Burmistrz Waldemar Kujawa nie kryje, że działanie może mieć podłoże polityczne. Czy właśnie to leży u podstaw anonimowego protestu? Czas pokaże.