Dodano: 23 stycznia 2022 12:42

„Czekanie na mrozie jest upokarzające”. 78-letni Witold Radke o próbie znalezienia pomocy na SORze

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tematy: 


To jest Nasz news

Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!

78-letni Witold Radke, sportowiec, maratończyk przez kilkadziesiąt minut czekał na mrozie na przyjęcie na SOR wałbrzyskiego szpitala. Kiedy zdesperowany wszedł do środka, personel próbował go siłą usunąć z oddziału. Sytuacji przyglądało się kilka innych osób, także czekających na zimnie.

Witold Radke na oddział ratunkowy wałbrzyskiego szpitala udał się z urazem oka, jakiego doznał podczas wieczornego biegania. Nie został jednak wpuszczony do środka. Wraz z kilkoma  innymi osobami przez kilkadziesiąt minut zmuszony był do stania na przenikliwym zimnie na zadaszonym podjeździe dla karetek. Ból oka był jednak nie do zniesienia.

– Drzwi nie były zamknięte, więc można było wejść. Widziałem pielęgniarki, chodzą tam i z powrotem po korytarzu, lekarz też tam chodził. Więc ja wszedłem tam przez te drzwi. Proszę wyjść, proszę wyjść! jak skoczyły na mnie! – relacjonuje 78-letni mężczyzna.

REKLAMA

Kiedy próby dotarcia do lekarza nie przyniosły skutku zdesperowany mężczyzna położył się na podłodze odmawiając opuszczenia SORu. Dopiero takie zachowanie poskutkowało interwencją lekarza. Senior z zakropionym okiem odesłany do domu.

– To jest upokarzające. Panie redaktorze, to dla mnie i moich kolegów górników zbudowano ten szpital. Nie rozumiem, dlaczego teraz odmawiają mi pomocy. Mam 78 lat. Gdzie mam jej szukać? – powiedział Witold Radke, emerytowany inżynier górnictwa i były sztygar w wałbrzyskiej kopalni.

W ubiegłym tygodniu poprosiliśmy Urząd Marszałkowski, będący organem nadzorującym wałbrzyski szpital o komentarz do tej sprawy, sytuacji na SORze wałbrzyskiego szpitala. Poprosiliśmy też o o informację gdzie mają szukać pomocy pacjenci, którzy nie znajdą jej na Oddziale Ratunkowym. Jak w kilku innych przypadkach w odpowiedzi od rzecznika prasowego UM przeczytaliśmy jedynie, że pytania przekazano szpitalowi. Ten do dziś nie odpowiedział.

Witold Radke przygodę z bieganiem rozpoczął po 50 roku życia i ciężkiej chorobie serca. Od tego czasu przebiegł ponad 100 maratonów na 6 kontynentach. Rywalizował w 80 państwach. Od 2009 r. należy do prestiżowego londyńskiego stowarzyszenia 100 Marathon Club. Ostatnim był jego 101. maraton w Sydney.

19. Toyota Półmaraton Wałbrzych.20.08.2018 r. fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

19. Toyota Półmaraton Wałbrzych.20.08.2018 r. fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zobacz także