O tym, że obietnice z kampanii wyborczej nie są zapominane postanowiła przypomnieć prezydent Świdnicy. Beata Moskal-Słaniewska wystosowała kolejne pismo do premiera z apelem o budowę obwodnicy miasta. Walka o inwestycję trwa już siedemnaście lat.
Przygotowania do budowy obwodnicy rozpoczęły się w 2001 roku. Miasto wspólnie z gminą wiejską Świdnica oraz powiatem świdnickim, za środki z własnych budżetów, zleciły sporządzenie studium techniczno-ekonomicznego. Dokument miał wskazać przebieg drogi i koszt jej budowy. Kilkunastokilometrowa obwodnica miała wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum miasta.
W 2015 roku z listy rezerwowej Programu Budowy Dróg Krajowych skreślony został projekt budowy południowej obwodnicy Świdnicy, choć wskaźniki natężenia ruchu były większe niż w innych, przyjętych inwestycjach.
Teraz prezydent Świdnicy, pamiętając o wyborczych obietnicach, postanowiła p nich przypomnieć.
– Zdecydowałam się na ten krok po zapewnieniach, jakie Premier Mateusz Morawiecki wyrażał w trakcie minionej kampanii wyborczej odnośnie nowych inwestycji drogowych dla Dolnego Śląska. Mam nadzieję, że obietnice te znajdą pokrycie w rzeczywistości i zostaną zrealizowane. Budowa południowej obwodnicy Świdnicy to konieczność ze względu na rosnący ruch samochodowy na drodze krajowej nr 35, który niedługo osiągnie stan krytyczny i doprowadzi do komunikacyjnej blokady miasta – podkreśla Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.
List skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego zawiera szczegółową dokumentację i mapę planowanego układu dróg, który mógłby wyprowadzić ruch z miasta. Projekt południowo-zachodniego odcinka, zdaniem prezydent Świdnicy mógłby zostać wpisany do programu budowy dróg na lata 2014 – 2023.