Wałbrzych nie chce dopłacać do komunikacji miejskiej łączącej poszczególne gminy Aglomeracji Wałbrzyskiej. Dziś takie autobusy kursują między innymi do Głuszycy, Jedliny-Zdroju czy Szczawna-Zdroju. To koniec pozamiejskich kursów?
Od kilku do kilkunastu procent – o takich dopłatach Wałbrzycha do pozamiejskich kursów informował dziś w czasie sesji rady miejskiej prezydent Wałbrzycha. Roman Szełemej zapowiedział, że w związku z rosnącymi kosztami utrzymania tego transportu, miasto nie będzie już dopłacać do takich kursów. Sprawa ma być załatwiona w ciągu najbliższych tygodni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy to koniec pozamiejskich kursów?
Prezydent zapewniał w czasie sesji, że deklarację pokrycia kosztów transportu, które do tej pory pokrywał Wałbrzych, ma w przyszłości pokryć… powiat wałbrzyski. Taką deklarację Roman Szełemej miał usłyszeć od starosty i zarządu powiatu.
Co w sytuacji, gdy dopłat nie będzie? To może oznaczać koniec podmiejskich linii. Prawdopodobnie poszczególnych gmin nie będzie stać na samodzielne finansowanie lub będzie to się wiązało ze znacznym ograniczeniem kursów.
Co ciekawe, Wałbrzych nie będzie dopłacał do podmiejskich kursów, ale liczy, że samorządy, wspólnie z powiatem będą wykorzystywać do świadczenia tych usług pojazdy wałbrzyskich operatorów.
Do sprawy będziemy wracać.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.