Dodano: 5 czerwca 2023 09:43

Boguszów-Gorce. W weekend spłonął dom jednego ze strażaków. Straty są ogromne

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Do pożaru doszło w nocy z sobotę na niedzielę. Początkowo strażacy nie wiedzieli, że jadą gasić pożar domu swojego kolegi. – W takich sytuacjach, mimo doświadczenia i opanowania emocje sięgają zenitu. Ratujemy naszych bliskich i cały ich dobytek. Tym razem na szczęście się udało. Straty są ogromne, ale tylko materialne – pisze OSP Boguszów.

Zgłoszenie o pożarze przy ulicy Sienkiewicza w Boguszowie-Gorcach trafiło do strażaków po godzinie trzeciej w nocy.

Zgłoszenie nie było precyzyjne. Na miejsce udaliśmy się dwoma zastępami w pełnej obsadzie. Po chwili okazało się, że jedziemy do naszego kolegi. Na miejscu pożarem w fazie pełnego rozgorzenia objęta była cała część gospodarcza budynku, a ogień trawił już część mieszkalną. W wyniku rozpoznania stwierdziliśmy, że wewnątrz znajduje się cała 6 osobowa rodzina. Natychmiast ratownicy z pierwszego zastępu przystąpili do ewakuacji osób. Wewnątrz panowało już silne zadymienie. Równocześnie drugi zastęp sprawiał linie gaśnicze i rozpoczęto działania w obronie budynku mieszkalnego  – informuje Ochotnicza Straż Pożarna Boguszów.

REKLAMA

Na miejsce docierały kolejne wozy strażackie. W sumie w akcji brało udział dwanaście zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej. O skali pożaru świadczy między innymi fakt, że łuna była widoczna już na wjeździe do Boguszowa.

Akcja trwała ponad dziesięć godzin.

fot. OSP Boguszów

fot. OSP Boguszów

fot. OSP Boguszów

fot. OSP Boguszów

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zobacz także