Tematy: boguszów-gorce jacek c. kumorek samorząd wybory
Krzysztof Kumorek został wyznaczony na komisarza Boguszowa-Gorc 24 czerwca po tym, jak z funkcji burmistrza w czasie referendum mieszkańcy odwołali Jacka C., oskarżonego między innymi o przyjęcie łapówki. Komisarz przyznał, że pierwsze tygodnie minęły mu na… nadrabianiu zaległości.
Kumorek przyznał, że w pierwszej kolejności musiał poświęcić się nadrobieniu zaległości zarządczych i sprawozdawczych poprzednich władz. Podziękował także za dotychczasową współpracę urzędników, którzy wsparli go w tej pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komisarz musiał się zmierzyć między innymi z kontrolą Regionalnej Izby Obrachunkowej. To ta kontrola miała pokazać także jaka jest sytuacja finansów publicznych w gminie.
Od początku sierpnia w urzędzie pracują także specjaliści, którzy mają przygotować diagnozę finansowo-organizacyjną. Wyniki i zalecenia poznamy prawdopodobnie na początku września, ale już dziś, zdaniem Kumorka gmina i jednostki podległe mają największy problem z zarządzaniem.
Gmina złożyła także wniosek o środki z Funduszu Inwestycji Lokalnych. W przypadku Boguszowa-Gorc to ponad 800 tysięcy złotych. Złożone zostały także trzy wnioski do Funduszu Dróg Samorządowych: ulica Kościuszki – 8,5 mln, Szybowa – 1,8 mln, most w ciągu ulicy Krakowskiej – 2,6 mln.
Kumorek zaapelował także do mieszkańców o dyscyplinę związaną z porządkiem w mieście. Chodzi o śmieci wielkogabarytowe. Komisarz przyznał, że w tym roku nie było akcji „Wywalamy graty z chaty”. Odpady były jednak wywożone w ostatnich dniach, ale Kumorek przyznał, że tego typu akcje nie będą zbyt częste.