Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Z profilu facebookowego Zbigniewa Stonogi zniknął wpis, w którym informował o rzekomej rozmowie jaką miał prowadzić z księdzem z Jedliny Zdroju, podczas której podając się za nastoletniego chłopca otrzymywać miał nieobyczajne zdjęcia duchownego. Zniknęły też opublikowane na stronie internetowej Stonogi rzekomo otrzymane od księdza zdjęcia.
23. grudnia kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga zamieścił na swoim profilu facebookowym wpis, w którym opisał rzekomą rozmowę prowadzoną z mającym przebywać na parafii w Jedlinie-Zdroju księdzem. Podczas rozmowy, podczas której miał się rzekomo podawać za nastoletniego chłopca otrzymywać miał od mężczyzny nagie zdjęcia. W swoim wpisie domagał się od diecezji świdnickiej usunięcia księdza z parafii, a w razie braku reakcji sugerując możliwy lincz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod wpisem pojawiło się ponad tysiąc komentarzy. Wiele z nich zawierało groźby karalne skierowane pod adresem księdza. Temat natychmiast podchwyciły lokalne media, podając dalej i rozpowszechniając kontrowersyjny wpis.
Na wpis zareagowała kuria, która w opublikowanym tego samego dnia oświadczeniu informuje, że wskazany we wpisie mężczyzna nie tylko nie przebywa na parafii w Jedlinie-Zdroju – od kilku miesięcy nie należy już do stanu duchownego.
Według nieoficjalnych informacji do jakich dotarliśmy, od czasu porzucenia stanu kapłańskiego były ksiądz przebywa poza granicami kraju. Zdjęcia opublikowane przez biznesmena wykonane zostały ponad rok temu.
Dziś po wpisie nie ma już śladu. Zniknęły też zdjęcia opublikowane na stronie internetowej biznesmena.