Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Kilka dni temu Maciej Badora, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w Wałbrzychu zaprosił w internecie na I Wałbrzyski Marsz Niepodległości pod hasłem „W moim sercu Polska”. Dwieście osób miało przejść z Nowego Miasta do Śródmieścia. Organizacji wydarzenia zakazał prezydent Wałbrzycha. W uzasadnieniu powołano się na braki formalne w dokumentach. Organizatorzy zaskarżyli decyzję prezydenta do sądu. Znamy decyzję w tej sprawie!
– Zapraszam wszystkich mieszkańców Wałbrzycha i naszego regionu, do wspólnych obchodów 104 rocznicy Odzyskania Niepodległości. Zamierzamy 11 listopada 2022 r. przejść ulicami m.in. Paderewskiego, Piłsudskiego i Dmowskiego, aby złożyć kwiaty pod pomnikiem Niepodległości. Następnie udamy się do kościoła pod wezwaniem Świętych Aniołów Stróżów na Mszę Świętą w intencji Ojczyzny. Weźcie ze sobą flagi narodowe – pisał w sobotę na FB Maciej Badora.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wczoraj organizatorzy marszu otrzymali decyzję zakazującą jego organizacji wydaną przez prezydenta Wałbrzycha. W obszernym uzasadnieniu powołano się na braki formalne w dokumentach, dotyczące kwestii związanych z zajęciem pasa drogowego.
Organizatorzy marszu odwołali się od decyzji prezydenta do sądu. Ten miał dobę na rozpatrzenie zażalenia. Jak udało nam się dowiedzieć, sąd odrzucił zażalenie i podtrzymał w całości decyzję i uzasadnienie wałbrzyskich urzędników.