Zbieraj pestki, woź je w aucie, a jak jesteś w miejscu, gdzie brakuje drzew – ciskaj pestkami przez okno – tak w skrócie można opisać radę udostępnioną na profilu społecznościowym Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Wałbrzychu. Pomysł wydaje się genialny! Miasto płaci kilkaset złotych za nowe drzewa, w wielu miejscach wciąż ich brakuje, a wystarczy rzucić pestkę i zostawić wszystko naturze.
– Jeśli jesz owoce, nie wyrzucaj pestek do kosza – dumnie zachęca Miejski Zakład Usług Komunalnych w Wałbrzychu na swojej stronie i udostępnia post, w którym opisana jest procedura „sadzenia z pestki”.
Miejska spółka udostępniła wpis francuskiego funpage`a o tematyce ogólnie mówiąc kulinarnie. Tam znalazła się rada, taka rada z tych złotych internetowych rad, dotycząca spożytkowania pestek z różnych owoców.
Tych nie powinniśmy wyrzucać. Należy je wymyć i wysuszyć. Później włożyć do pudełka i trzymać w samochodzie.
– Kiedy jesteś w drodze, wyrzuć je przez okno w miejscach, gdzie nie ma drzew. Natura sama się nimi zajmie. Albo wyrzuć je podczas spaceru pieszo lub rowerem – czytamy w unikatowej radzie.
Dalej możemy wyczytać, że taka praktyka od wieków istnieje w krajach azjatyckich, dlatego owoce rosną tam wszędzie.
Pomysł wydawałoby się genialny i co najważniejsze darmowy. Przecież miasto nie ukrywa, że posadzenie każdego drzewa to wydatek kilkuset złotych! Na dodatek, miejsc, gdzie brakuje drzew wciąż jest sporo, tylko prosimy byście nie ciskali pestkami na zabrukowanym Rynku czy Placu Magistrackim.
I jeszcze jedna prośba. W imieniu przechodniów przechodzących wzdłuż dróg apelujemy do Waszego sumienia, idąc za „złotą radą” MZUK nie ciskajcie pestek także przez okna pędzących samochodów. W naszej ocenie, to niebezpieczne… i możecie się narazić straży miejskiej.