Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu regularnie informuje w ostatnich tygodniach o pijanych rowerzystach i osobach na hulajnogach. Przypomnijmy, od początku roku mandat za jazdę po alkoholu na jednośladach może sięgnąć dwóch i pół tysiąca złotych. Statystyki nie kłamią. W Wałbrzychu zatrzymano od kwietnia ponad 100 pijanych, niewiele mniej niż w pięciokrotnie większym Wrocławiu.
Regularne komunikaty wałbrzyskiej policji dotyczące pijanych kierowców i uwagi czytelników wskazujące na fakt, że być może w ten sposób wałbrzyski garnizon próbuje „podkręcić” statystyki skłoniły nas do sprawdzenia, jak sytuacja wygląda w innych miastach. Przypomnijmy, że elektryczne hulajnogi, które można wypożyczyć pojawiły się w wielu dolnośląskich miastach niemal w tym samym czasie. Oczywiście poza Wrocławiem, gdzie funkcjonują już od lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dane Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu mówią o 106 pijanych rowerzystach i osobach na hulajnogach. W tym 58 osobach na hulajnogach. To statystyki od kwietnia.
Statystyki mogą budzić niepokój, ale jeszcze większym zaskoczeniem jest fakt, że we Wrocławiu, w tym samym czasie wystawiono zaledwie 30 mandatów osobom, które jechały hulajnogami po alkoholu. W Jeleniej Górze – 15 mandatów dla rowerzystów, a w Legnicy, niewiele mniejszej od Wałbrzycha, zaledwie 10 mandatów dla rowerzystów.
Przypomnijmy, od początku roku, jeżeli rowerzysta lub osoba na hulajnodze są w stanie nietrzeźwości, czyli mają więcej niż 0,5 promila alkoholu we krwi grozi im mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych. Jeżeli jest to stan po spożyciu, czyli pomiędzy 0,2, a 0,5 to mandat w wysokości 1 tysiąca złotych.
Wałbrzyska policja już wcześniej potwierdzała, że będzie zwracać szczególną uwagę na przykład na osoby poruszające się hulajnogami w nocy. Tak też się dzieje.
Nasi rozmówcy związani z wałbrzyską policją wskazują jednak na jeszcze jeden wątek. Chodzi o statystyki. Za bardzo dobre wyniki, między innymi tak zwaną „wykrywalność”, mundurowi otrzymują także premie. Na bonusy mogą liczyć przełożeni, jak i szeregowi policjanci z najlepszymi wynikami.