Z dość kuriozalną sytuacją mieli do czynienia policjanci z drogówki w Dzierżoniowie. Funkcjonariusze zatrzymali 14-latka, który kierował osobowym Oplem. Jakby tego było mało, auto kierowane przez nastolatka holowało BMW, za kierownicą, którego siedział 23-latek, który także nie miał prawa jazdy.
– Funkcjonariuszki dzierżoniowskiej drogówki zwróciły uwagę na dwa samochody przejeżdżające przez jedno ze skrzyżowań na terenie miasta. Samochód marki BMW był holowany przez osobowego Opla, a płynność jazdy pozostawiała wiele do życzenia – informuje dolnośląska policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja rozpoczęła interwencję. Szybko okazało się, że Oplem kieruje 14-latek, a BMW 23-latek. 14-latek oczywiście nie miał prawa jazdy, bo nie mógł go mieć, ale uprawnień do kierowania nie miał także starszy mężczyzna. Oba samochody trafiły na policyjny parking.
Mundurowi będą wyjaśniać także do kogo należy samochód, którym kierował nastolatek.
– Dodatkowo pozostaje wyjaśnienie prawa własności do auta, którym jechał chłopiec, gdyż opiekun prawny nie posiadał żadnych dokumentów tego pojazdu. Na domiar złego nie było wykupione obowiązkowe ubezpieczenie, o czym został powiadomiony Fundusz Gwarancyjny – informuje policja.