Tematy: pomoc uchodźcom pomoc ukrainie rząadowe dotacje sylwia bielawska
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Od środy urzędy miast wypłacają osobom pomagającym Ukraińcom rządowe rekompensaty. W samym tylko Wałbrzychu złożono takich 135 takich wniosków. Jak mówią urzędnicy program nie jest zamknięty, ale trzeba liczyć się z dość szczegółową weryfikacją deklarowanych faktów. Wypłacanie pieniędzy na dobre się nie zaczęło a już są próby ich wyłudzenia.
Wnioski o rządową rekompensatę kosztów utrzymania uchodźców z Ukrainy spływają do wałbrzyskiego Ratusza od kilku tygodni. Do tej pory są to wnioski głównie przedsiębiorców, ponieważ dla nich procedura została uruchomiona szybciej. Osoby prywatne o pieniądze mogą ubiegać się do 60 dni od zakończenia świadczenia pomocy. – wyjaśniała mi Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Ten wniosek zawsze można złożyć. Trzeba w nim tylko udokumentować kogo się gościło, przez jaki okres czasu. Wyznaczeni pracownicy urzędu miasta mają 30 dni na weryfikację tego wniosku, czyli na sprawdzenie stanu faktycznego.
I to właśnie jest najważniejsza informacja. Po pierwsze pieniądze będą wypłacane „z dołu”, czyli już po zakończeniu świadczenia pomocy, a po drugie urzędnicy zapowiadają bardzo skrupulatną weryfikację przedstawionych faktów. Jak mówią wypłacanie pieniędzy jeszcze się nie zaczęło a już zdarzają się przypadki prób wyłudzenia rządowej dotacji.
– Każdy z tych wniosków jest weryfikowany, Przyjęliśmy taką zasadę, że każdy weryfikujemy bardzo szczegółowo i indywidualnie. – dodaje wiceprezydent Bielawska.
Do dziś w Wałbrzychu złożono 135 wniosków na kwotę ponad 200 tysięcy złotych. Na weryfikację wniosku i wypłacenie zapomogi urzędnicy mają 30 dni.