Tematy: mops pomoc ukrainie sylwia bielawska ukraina
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Nawet ponad dwie godziny muszą oczekiwać uchodźcy, którzy chcą się zarejestrować w punkcie rejestracji obywateli Ukrainy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ulicy Kilińskiego w Wałbrzychu. Z dnia na dzień ustawiają się tam dłuższe kolejki.
Punkt w MOPS dosłownie pęka w szwach. Na zarejestrowanie w jednym z pięciu stanowisk trzeba czekać często ponad dwie godziny. Jak podkreśla Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha, rejestracja, chociaż nieobowiązkowa, bardzo ułatwia uchodźcom życie:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Osoby zarejestrowane mogą liczyć przede wszystkim na bezpłatną pomoc materialną w naszym punkcie przy ulicy Gdańskiej – jedzenie, odzież, środki czystości, higieniczne – to wszystko jest tam bezpłatne i na wyciągnięcie ręki. Warunek jest jeden – należy się zarejestrować. Pracownicy MOPS udzielą też wszystkich informacji na temat szkoły dla dzieci, spraw urzędowych, uzyskania numeru PESEL i tak dalej. Stąd rosnące z dnia na dzień zainteresowanie. – wyjaśnia naszemu reporterowi prezydent Bielawska.
REKLAMA
Rejestracja w Miejskim Ośrodku Pomocy jest maksymalnie uproszczona, polega na podaniu adresu pobytu w Wałbrzychu oraz numeru telefonu. Nie ma możliwości załatwienia sprawy telefonicznie, konieczne jest osobiste stawiennictwo. Jednocześnie urzędnicy podkreślają, że rejestracja dotyczy wyłącznie osób przebywających w Wałbrzychu. Uchodźcy, którzy schronienie znaleźli w okolicznych gminach – Szczawnie-Zdroju, Boguszowie-Gorcach czy Jedlinie-Zdroju nie bedą rejestrowani w wałbrzyskim MOPS. Dziś w Wałbrzychu przebywa około 3 tysięcy uchodźców z Ukrainy. Zarejestrowanych i uprawnionych do otrzymania pomocy jest zaledwie nieco ponad 30%.