Po odkrytym basenie na ulicy Bystrzyckiej przyszedł czas na zamknięcie kolejnego basenu w Wałbrzychu. 31 grudnia 2015 roku przestanie funkcjonować pływalnia przy szkole nr 21 na Podzamczu. Tym samym mieszkańcy największej w mieście dzielnicy mieszkaniowej, stanowiącej bez mała 1/3 ludności miasta, zostaną pozbawieni krytej pływalni.
Nauczyciele, instruktorzy i ratownicy pracujący na pływalni bezradnie rozkładają ręce. – Nie mamy na to żadnego wpływu. Co z tego, że mamy zajęcia od rana do wieczora. Pływają u nas dzieci z naszej szkoły (szkoła podstawowa nr 21 i gimnazjum nr 7) przychodzą też dzieci ze szkoły nr 26. Nie mamy takich komfortowych warunków jak w Aqua Zdroju, szafek zamykanych na elektroniczne kluczyki, ale to nie powód, żeby zamykać pływalnię. Wszystko można powiedzieć tylko nie to, że basen stoi pusty.
Woda w pływalni jest na bieżąco monitorowana przez wałbrzyski SANEPID. Próbki pobierane są co 2 tygodnie. Do tej pory nie zgłaszano żadnych uwag do jej stanu. Nie wiadomo także, na jakiej podstawie ustalono wielkość ewentualnych nakładów na remont basenu, ponieważ gmina nie wykonała dla pływalni operatu szacunkowego.
Na basenie przy Hetmańskiej działały regularne sekcje pływackie dla dzieci i młodzieży. W zajęciach jednej tylko sekcji UKS Olimpijczyk trenowało 170 młodych pływaków. Treningi prowadzone są codziennie do godziny 20. Łącznie we wszystkich sekcjach uczestniczy prawie 600 dzieci. Poza tym basen oferuje tzw wolne godziny basenowe, dostępne dla każdego mieszkańca Podzamcza.
Jak zapewnia Mariusz Gawlik, prezes półki Aqua Zdrój, dla wszystkich sekcji korzystających z pływalni w szkole 21 znajdzie się miejsce w świeżo wyremontowanym basenie w IV LO na Piaskowej Górze oraz na basenie przy ulicy Ogrodowej. Nie wiemy co będzie z zajęciami WF, które odbywały się na szkolnym basenie. Szkoła podstawowa nr 21 i gimnazjum nr 7 to łącznie prawie 1000 uczniów, którzy do dyspozycji mają 2 sale gimnastyczne i basen. Od nowego roku pływalnia zostanie zamknięta. Gdzie będą ćwiczyć dzieci? Na to na razie nie ma pomysłu.
Pracownicy twierdzą, że o zamknięciu basenu dowiedzieli się dwa tygodnie temu. Do tej pory nic na to nie wskazywało. Pod koniec wakacji kosztem prawie 6 tysięcy złotych została wymieniona woda w basenie.
Informacja o zamknięciu pływalni wywołała oburzenie wśród rodziców. Na facabook’u powstała grupa protestujących przeciwko likwidacji basenu. Protestują także mieszkańcy Podzamcza. – Żeby popływać nie musiałem jeździć do Aqua i płacić koszmarnych pieniędzy – mówi młody chłopak – Ciężko było o wolne godziny, ale zawsze jakoś udało się wbić. A teraz najpierw zamknięto siłownię, teraz basen. Wszystko po to, żeby napędzić kasę na Aqua.
Głosów o nakręcanie koniunktury dla Aqua Zdroju pojawia się w rozmowach z mieszkańcami i pracownikami szkoły więcej. Temat ten pojawił się już latem, kiedy oburzenie i niezrozumienie mieszkańców budził fakt zamknięcia odkrytego basenu przy ulicy Bystrzyckiej. Wtedy Prezydent Szełemej tłumaczył to tak: – Stan sanitarny basenu przy ulicy Bystrzyckiej urąga wszelkim normom i standardom. Koszt, jaki miasto musiałoby ponieść, żeby doprowadzić obiekt do standardów jest zbyt wysoki, żeby podejmować próbę jego reanimacji. W ciągu kilku następnych lat rozpoczniemy rewitalizację obiektu sportowego na Nowym Mieście, w tym między innymi basenu. Za 3-4 lata uruchomimy przy ulicy Olimpijskiej piękny, nowoczesny basen odkryty z podgrzewaną wodą, czynny od kwietnia do listopada.
Tymczasem mieszkańcy Podzamcza zmuszeni zostają do korzystania z basenów na Piaskowej Górze lub w Aqua Zdroju. Przypomnijmy, że ten ostatni nie należy do najtańszych. W tygodniu pomiędzy godz. 14. a 22. cena godzina pływania kosztuje: 12 zł, a odpowiednio w : Świdnica OSiR – 8 zł, Świebodzice – 9 zł , Kamienna Góra – 10 zł., Bielawa 10,20 zł / godz. Do tego należy doliczyć czas i koszty dojazdu. Godzina pływania w szkole 21 na Podzamczu kosztowała 7 zł, a basen był na miejscu. Od 31 grudnia 2015 roku pływalnia decyzją magistratu zostanie zamknięta, a woda spuszczona. Dziś nie ma pomysłu na to, co będzie w miejscu, w którym dziś jeszcze dzieci uczą się pływać. Jedno jest pewne. Szkoła nr 21 im. Olimpijczyków Polskich ze szkoleniem młodych olimpijczyków będzie miała co raz mniej wspólnego.