Tematy: informacje z dolnego śląska informaje z wałbrzycha jedlina zdrój rajdy straż pożarna tarmac turbojulita walim wiadomosci z dolnego ślaska wiadomości z wałbrzycha wypadek wypadek na rajdzie
Rajdowe BMW wbite w drzewo, pilot wycinany z samochodu przez strażaków, przerażenie i trauma – to wszystko skutki koszmarnego wypadku do jakiego doszło wczoraj na 6 OS-ie rozgrywanego w Jedlinie Zdroju Rajdu Turbojulita 2021. Na ostrym zakręcie prowadzący samochód kierowca nie zapanował nad pojazdem i z impetem uderzył w drzewo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsi na miejscu byli kibice, którzy, jak relacjonuje kierowca załogi, wyszarpali samochód z drzewa. Kierowca wyszedł sam, pilota trzeba było wycinać narzędziami hydraulicznymi.
– Po potężnym uderzeniu zobaczyłem drzewo w środku auta i nieprzytomnego Bartka siedzącego właściwie na tunelu środkowym – relacjonuje w mediach społecznościowych kierowca samochodu – Te 20 sekund przez które był nieprzytomny zapamiętam do końca życia mimo, że chciałbym je jak najszybciej wymazać z pamięci. Ta bezsilność kiedy patrzysz na swojego kolegę zakleszczonego w samochodzie jest straszna… Po wyjściu z samochodu kiedy zobaczyłem to auto od zewnątrz przeraziłem się Jeszcze bardziej. Po chwili kibice wyszarpali auto z drzewa a przybyła na miejsce straż pożarna przystąpiła do wycinania Bartka . Z tego miejsca bardzo dziękuje Panowie za zaangażowanie i profesionalizm. Akcja wycinania Bartka trwała około 45 minut.
REKLAMA