– Przyjrzymy się temu przypadkowi – mówi minister zdrowia, Adam Niedzielski. Wykonana dziś sekcja zwłok nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie przyczyny śmierci 39-latka. Zlecono dodatkowe badania. Przypomnijmy, według naszych informacji medyk miał pracować nawet ponad sto godzin tygodniowo.
Przypomnijmy, Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledczy będą badać wszystkie okoliczności tragedii. Jednym z wątków może być ten dotyczący przepracowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem sprawę medyka z Wałbrzycha, który jak informowaliśmy pracował ponad sto godzin tygodniowo, skomentował także minister zdrowia.
– Prokuratura już podjęła działania, bo jest prowadzone postępowanie w tej sprawie. My oczywiście też przy pomocy naszych służb kontrolnych przyjrzymy się temu przypadkowi. Nie chciałabym przesądzać w tej chwili, kiedy jesteśmy chwilę po tej tragedii, bo tak to trzeba nazwać, przesądzać co było przyczyną. My zbadamy tę sprawę i odniesiemy się do tego – przyznał dziś Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Przypomnijmy, medyk zmarł w minioną niedzielę we własnym mieszkaniu. Z naszych ustaleń wynika, że anestezjolog pracował nawet ponad sto godzin tygodniowo.