Dodano: 23 lipca 2021 18:56
Nie będzie referendum w sprawie odwołania prezydenta Szełemeja. Zebrano zaledwie garstkę podpisów
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Nie więcej niż 2 tysiące podpisów udało się zebrać grupie osób, chcących odwołać prezydenta Wałbrzycha. Inicjatywa była pokłosiem podjęcia przez Radę Miasta uchwały o obowiązkowych szczepieniach mieszkańców Wałbrzycha i osób w Wałbrzychu pracujących.
Aby referendum mogło się odbyć organizatorzy musieliby zebrać ponad 8 tysięcy podpisów. Tymczasem z trudem zbliżyli się do granicy 2 tysięcy. O wynikach zbiórki poinformowano dziś po południu w Szczawnie-Zdroju. Inicjatorzy nie kryli rozczarowania niewielką ilością zebranych głosów. Teraz listy z podpisami trafić mają do Komisarza Wyborczego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzisiejsza pikieta w Szczawnie-Zdroju odbyła się pomimo braku zgody burmistrza miasta, który nie wydał zezwolenia na jej organizację. Grupie kilkudziesięciu osób przyglądała się policja i straż miejska. Nie doszło do żadnych incydentów.

Zobacz także
- Przerwa w dostawie ciepła i ciepłej wody na Podzamczu. Sprawdź listę ulic objętych wyłączeniem
- Tłumy pod Dzikowcem. Kierowcy gubią się w zmienionej organizacji ruchu
- Wójtowice. Rusza nowy projekt promujący Ziemię Kłodzką. Start już 21 czerwca
- Nowa przestrzeń terapeutyczna w Szczawnie-Zdroju wspiera dzieci z wyzwaniami rozwojowymi
- Od rapu do klasyki. Młodzieżowy finał warsztatów w przestrzeni miasta
- Kilkuset biegaczy w centrum miasta. W sobotę utrudnienia na drogach
Najczęściej czytane
Nastolatek po bójce odebrał sobie życie. Tragedia w Wałbrzychu
Wystawiali fikcyjne faktury VAT. Straty sięgają milionów. Pierwsze osoby zatrzymano w powiecie wałbrzyskim
Uczeń z Wałbrzycha wśród najlepszych młodych informatyków w Polsce
Śledztwo w sprawie przerwania zapory w Stroniu Śląskim. Prokuratura szuka nagrań
Trzylatek chodził po parapecie na drugim piętrze. Matka była pijana i spała